Informacje
10-01-2022
Komisja ds. Rolnictwa w Parlamencie Europejskim omówi w poniedziałek rezolucję, dzięki której populacja wilków będzie kontrolowana przez państwa członkowskie UE.
Wilki cieszą się teraz najwyższą ochroną w UE, bez wyraźnego uregulowania, w jakiej populacji ta ochrona maleje. Awans drapieżnika jest sukcesem europejskiej polityki ochrony przyrody, ale powoduje niepokojące sytuacje dla hodowców zwierząt gospodarskich. Komitet ds. Rolnictwa kwestionuje zatem chroniony status drapieżnika. Jednak w Holandii politycy nie chcą, aby populacja wilków była zmniejszana. W zeszłym miesiącu ustępująca minister Carola Schouten (LNV) ogłosiła, że jej priorytetem są działania prewencyjne na rzecz ochrony inwentarza żywego.
Rosnąca populacja wilków tematem w Parlamencie Europejskim
Projekt rezolucji przewodniczącego Niemieckiej Komisji Rolnictwa Norberta Linsa (PPE) ma dać państwom członkowskim więcej możliwości kontroli w przypadku problemu, jakim jest rosnąca populacja wilków. Jedną z propozycji jest umożliwienie uboju problematycznych zwierząt żywiących się zwierzętami hodowlanymi.
Posłanka do Parlamentu Europejskiego z CDA Annie Schreijer-Pierik przyczyniła się do rezolucji swojego partyjnego kolegi Linsa. „W wielu regionach wilk nie jest już zagrożony. W rzeczywistości niektóre populacje wilków w Europie powodują problemy transgraniczne w dziedzinie wypasu zwierząt gospodarskich, a nawet zarządzania przyrodą poprzez wypas zwierząt. Sama populacja wilka zagraża innym chronionym siedliskom, roślinom i zwierzętom”.
Różne opinie w kwestii zmniejszenia populacji wilków
W Dolnej Saksonii w Niemczech od 2008 r. osiem wilków zostało zastrzelonych ze zwolnieniem, ponieważ stanowiły one zagrożenie dla zwierząt gospodarskich. Według Schreijer-Pierik inne państwa członkowskie przyjmują postawę wyczekiwania z obawy przed postępowaniem sądowym. „Bruksela musi zachęcać do optymalnego wykorzystania elastyczności dyrektywy siedliskowej w odniesieniu do wyłączeń. Status ścisłej ochrony musi być również oceniany w wymiarze transgranicznym w niektórych regionach i, w razie potrzeby, dostosowany do obecnej sytuacji”.
Eurodeputowany Bert-Jan Ruissen (SGP) również popiera rezolucję Linsa. „Populacja wilków musi być do opanowania. Zwłaszcza tam, gdzie te drapieżniki zabijają wiele owiec i innych zwierząt. W tym celu konieczne jest dokonanie przeglądu obecnego, wysokiego stanu ochrony wilka.
W Holandii politycy nie chcą, aby populacja wilków była zmniejszana. W zeszłym miesiącu ustępująca minister Carola Schouten (LNV) ogłosiła, że jej priorytetem są działania prewencyjne na rzecz ochrony inwentarza żywego.
Przypomnijmy, że Polska również ma problem, bowiem wilki podchodzą coraz bliżej domów w wielu miejscowościach. Ostatnio taka sytuacja miała miejsce w gminie Deszczno. Władze wydały ostrzeżenie przed drapieżnikami dla okolicznych mieszkańców.
Czytaj też: Wilki sieją postrach w gminie Chorzele. Atakują nawet psy na podwórkach
nieuweoogst.nl/fot.pixabay