Rosjanie w przemyślany sposób podchodzą do walki z bezpieczeństwem żywnościowym całego świata – powiedziała Monika Przeworska.

Brak zboża, które zostało wyprodukowane na Ukrainie i nie trafi do odbiorców, może doprowadzić do niepokojów w Europie. Głód sprawi, że ludzie będą emigrować np. z Afryki. Możemy więc przeżywać kolejny kryzys migracyjny – wyjaśniła dyrektor Instytutu Gospodarki Rolnej, w czwartkowej audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Kryzys żywnościowy wpędzi świat w ogromne problemy

Manipulacje cenami surowców energetycznych oraz wojna okazały się nieskuteczne w rękach Władimira Putina. Rosja próbuje doprowadzić do światowego kryzysu żywnościowego, który może wpędzić świat w ogromne problemy.

“Sytuacja stale się komplikuje. Rosjanie w przemyślany sposób podchodzą do walki z bezpieczeństwem żywnościowym całego świata. Infrastrukturą, która w pierwszej kolejności padła ofiarą bombardowań, były duże gospodarstwa, magazyny zbóż i porty. Brak zboża, które zostało wyprodukowane na Ukrainie i nie trafi do odbiorców, może doprowadzić do niepokojów w Europie. Jeżeli np. w Afryce głód jeszcze bardziej się nasili, to ci ludzie zaczną emigrować na Stary Kontynent. Będziemy więc przeżywać kolejny kryzys migracyjny” – zaznaczyła Monika Przeworska.

Przeworska: Musimy uruchomić transport zboża z Ukrainy

Jak wskazała dyrektor Instytutu Gospodarki Rolnej, „powinniśmy zrobić wszystko, by uruchomić transport zboża z Ukrainy, żeby tamtejsi rolnicy mogli funkcjonować i odbudowywać swoje gospodarstwa. Nie jest to łatwe, co pokazała sytuacja na gospodarstwie należącym do Szczepana Wójcika, które zostało zaatakowane i doszczętnie zniszczone”.

“Świat powinien zaangażować się w pomoc w udrażnianiu wywozu zboża z Ukrainy. Jest to w żywotnym interesie nie tylko naszych wschodnich sąsiadów, ale i wielu ludzi czekających na żywność” – zauważyła.

Monika Przeworska przytoczyła dane, według których Unia Europejska i Wielka Brytania w trwającym sezonie wyprodukują mniej zbóż o ok. 3,1 mln ton.

“To budzi uprawnione obawy do tego, jak będzie wyglądała produkcja żywności i czy każdego konsumenta będzie na nią stać. Jako Polska jesteśmy krajem szczęśliwym pod względem rozwiniętej infrastruktury rolnej. Mamy pewność, że nam żywności wystarczy. Pytanie tylko, kogo będzie stać na żywność? Rosną koszty wielu składowych, które przełożą się na finalną cenę żywności” – zwróciła uwagę ekspert ds. rolnictwa.

Czytaj też: Krzysztof Ciecióra: Wojna na Ukrainie zmienia wszystko w rolnictwie

radiomaryja.pl/fot.Twitter