Stefan Krajewski jest przekonany, że patriotyzm konsumencki w dobie wojny na Ukrainie, to wsparcie realne polskich rodzinnych producentów i przetwórców rolnych.
Wojna na Ukrainie przerwała łańcuchy dostaw i wymusiła zmianę przyzwyczajeń wśród konsumentów. Coraz więcej Polaków podczas zakupó zdecydowało się wybrać produkty wytworzone w Polsce. O znaczeniu patriotyzmu konsumenckiego rozmawiamy ze Stefanem Krajewskim.
ŚwiatRolnika.info: Jak jest rola patriotyzmu konsumenckiego w Polsce, biorąc pod uwagę wojnę na Ukrainie?
Stefan Krajewski: Wojna na Ukrainie powinna zachęcać do postawienia na patriotyzm konsumencki, bo kupowanie naszych rodzimych produktów daje wsparcie polskim producentom i przetwórcom oraz często całym ich rodzinom. Zablokowana wymiana handlowa z Rosją sprawia, że polskie firmy szukają nowych odbiorców, tym odbiorcą może być polski klient.
ŚwiatRolnika.info: Jak ocenia Pan świadomość wśród konsumentów o pochodzeniu produktów rolnych?
Stefan Krajewski: Ta świadomość z roku na rok rośnie. Konsumenci coraz częściej wybierają świadomie, czytają etykiety, lecz sam już wybór często jest uzależniony od zasobności portfela. Szalejąca drożyzna i inflacja nie sprzyjają takim wyborom.
ŚwiatRolnika.info: W jaki sposób powinno zachęcić się konsumentów do wyboru produktów pochodzenia krajowego?
Stefan Krajewski: Państwo powinno wspierać lokalnych producentów i przetwórców finansowo i marketingowo. Wtedy konsument chętniej sięgnie po rodzimy tańszy produkt. Zachęcanie do patriotyzmu konsumenckiego przyniesie również pozytywne efekty widoczne poprzez wzrost sprzedaży produktu lokalnego.
ŚwiatRolnika.info: Gdzie lepiej wybrać się na zakupy po produkty rolne? Do sklepu, czy na bazar?
Stefan Krajewski: Często wybieramy sklep, bo jest to po prostu wygodniejsze. Sklepy są czynne długo, mają duży asortyment. W związku z tym możemy kupić wszystko w jednym miejscu o jednej porze, jednak powinniśmy, o ile możemy, wybierać bazar ze skróconym łańcuchem dostaw, by dać wsparcie polskim rolnikom, ogrodnikom, sadownikom i przetwórcom, zamiast wspierać ogromne, często zachodnie koncerny.
Czytaj także: Anna Bryłka: Patriotyzm konsumencki należy promować