Witold Choiński w rozmowie z Oliverem Pochwatem dla portalu ŚwiatRolnika.info omówił, jak wygląda bieżącą sytuacja na rynku trzody chlewnej w Polsce.

Według danych przygotowanych przez ISN, w 23 tygodniu roku ceny skupu żywca wzrosły w Belgii i Hiszpanii kolejno o 4 i 2 Euro.
Rynki innych krajów UE są w równowadze, gdzie podaż żywca jest na tyle niska, że wystarcza na zaspokojenie niskiego popytu przetwórczego.

ŚwiatRolnika.info: Jak wygląda obecnie sytuacja na rynku trzody chlewnej?

Witold Choiński: Sytuacja za wiele się nie zmieniła od ostatnich tygodni. Zmniejszyła się podaż tucznika na rynku. Zakłady nie pracują na pełnych obrotach. Rentowność w zakładach i u rolnika jest na poziomie zera lub z na lekkim minusie. Obserwujemy spadek sprzedaży mięsa wieprzowego, wynikający z ceny co przełożyło się na oszczędność wśród konsumentów. To pokazuje, że konsumenci poprzez złożoną sytuacje spowodowaną wzrostem cen i sytuacją na Ukrainie dwa raz się zastanawiają, zanim wydadzą pieniądze. Widełki cenowe są na poziomie 8-9, jeśli chodzi o WBC z lekką tendencją wzrostową. Cena w najbliższych tygodniach będzie powoli rosła, ale nie przewidujemy gwałtownego skoku. Ceny nie da się również przełożyć na sprzedaż w sieci. Sklepy bardzo pilnują, żeby cena nie rosła i żeby nie odstraszyć konsumenta. Trudno przełożyć wzrost kosztów na cenę sprzedaży zarówno u rolnika, jak i w zakładach.

Co istotne, Chiny stopniowo obniżają import. To pokazuje brak większego zainteresowania Chin europejskim tucznikiem. Wskazuje to, że prawdopodobnie odbudowali większą część swojego pogłowia, które utracili i będą szli w samowystarczalność i uniezależnienie się od rynków zewnętrznych. Chiny przebudowują całą swoja strukturę hodowlaną na bardzo nowoczesną o przemysłowej skali.

ŚwiatRolnika.info: W ciągu trzech tygodni w Polsce pojawiły się cztery ogniska ASF. Wirus dotarł również na Wielkopolskę, która jest zagłębiem produkcji trzody chlewnej. Jak przełoży się to na ceny?

Witold Choiński: To jest bardzo trudne pytanie. Opracowania, które mamy na bazie kilku niezależnych instytucji wskazują, że skala ASF będzie się rozszerzała, dopóki nie zostanie wynaleziona szczepionka. Podobno Korea ogłosiła, że ma już skuteczną szczepionkę na ASF. Walka z ASF mimo wszystko jest bardzo trudna. Wydaje nam się, że pomimo ograniczenia populacji dzika, stosowania bioasekuracji, to jednak te przypadki powtarzają się. Historia krajów, które walczyły z ASF, pokazuje, że walka trwała długimi latami. Myślę, że bez szczepionki będzie to trudna walka. Ogniska zawsze po okresie zimy się pokazują. Chyba jest ich mniej niż w poprzednich latach. W Niemczech również pojawiają się ogniska ASF. To tylko pokazuje, że walka z ASF jest wyjątkowo trudna i trzeba się nastawić się na funkcjonowanie z tą chorobą niż szybkie jej zwalczenie, które bez szczepionki jest mało realne.

Czytaj także: Ceny skupu żywca ustabilizowały się. Wyjątkiem Belgia i Hiszpania