Niemieckie borówki amerykańskie z dobrym rokiem gospodarczym

Podczas gdy niemieckie borówki zniknęły z rynku jakieś trzy tygodnie temu, obecnie na scenie dominują towary zagraniczne. W Nordgemüse Krogmann LLC w Buchholz, również jagody zza oceanu są obecnie w centrum uwagi. Jak mówi dyrektor zarządzający Christiaan Koellreuter, pomimo kryzysu koronawirusowego, firma może pochwalić się dobrym rokiem marketingowym dla borówki północnej.

Niemieckie borówki miały dobry sezon

Na początku września ostatnie niemieckie borówki z Lüneburger Heide dotarły do ogromnego zakładu logistycznego Nordgemüse Krogmann. To oznaczało, że sezon zakończył się nieco wcześniej niż zwykle.

Ze względu na niedobór pracowników spowodowany przez koronawirus i znaczne szkody spowodowane mrozem, plony borówki regionalnej były o 40% niższe od średniego poziomu. To oczywiście oznaczało, że wolumeny na rynek były nieco mniejsze niż zwykle.

– mówi Koellreuter.

W międzyczasie sprzedawca żywności odnotował znaczny wzrost popytu na niemieckie borówki:

Ze względu na pozytywny wpływ na układ odpornościowy, borówka cieszyła się dużym uznaniem, szczególnie w czasach pandemii. To jeszcze bardziej zwiększyło sprzedaż.

Niemniej jednak, zdaniem Koellreutera, nie należy przeceniać skutków kryzysu koronawirusowego, ponieważ niemieckie borówki coraz częściej stają się produktem całorocznym, na który w handlu jest bardzo duże zapotrzebowanie. Producent jest zdania, że nawet bez koronawirusa producenci borówek mieliby udany rok gospodarczy.

Konfederacja: Piątka dla zwierząt jest bandycka. Domagamy się weta!

Niemieckie borówki – cicha faza marketingu jesienią

Jak mówi Koellreuter, obecnie niemieckie borówki sprzedawane są dość sprawnie. Poza sezonem krajowym jest mniej ofert specjalnych w handlu detalicznym, z opakowaniami na tacki 200 i 300 gramowe zamiast tacek 500 gramowych.

Obecnie dominuje Peru, z uzupełnieniem w RPA. Argentyna ma dobre zbiory, ale trudna sytuacja w transporcie lotniczym utrudnia transport towarów do Europy. Pod względem popytu pozostanie raczej cichy do świąt Bożego Narodzenia. Od stycznia później na pierwszy plan wysuwają się zazwyczaj miękkie owoce, z chilijskimi jagodami i hiszpańskimi truskawkami z przodu i na środku.

– dodaje.

Niemieckie borówki nie doganiają jednak żurawiny. Sprzedaż niemieckiej żurawiny jest obecnie w pełnym rozkwicie.

Między 40 a 44 tygodniem jesteśmy w stanie zaoferować handlowcom ciągłe dostawy świeżych produktów z Pustaci Lüneburskiej. Produkt jest szczególnie wymagający, ale nasz główny dostawca ma dobrze kontrolowaną stronę upraw.

– kontynuuje rzecznik firmy.

freshplaza.com/fot.pixabay