Informacje
18-09-2020
Kolejnych 11 osób usłyszało zarzuty w związku z oszustwami przy skupie mleka w wielkopolskim Gostyniu – poinformowała w czwartek policja. W ub. roku zatrzymano pierwsze osoby, m.in. rolników i kierowców cystern, którzy działali na szkodę gostyńskiej mleczarni. Mleko miało być mieszane z wodą, co odkryli funkcjonariusze.
Mleko w Gostyniu – co dalej?
Rzecznik prasowy wielkopolskiej policji mł. insp. Andrzej Borowiak przekazał PAP, że we wtorek zatrzymano w tej sprawie 11 osób. "To są byli i aktualni pracownicy mleczarni, kierowcy i nieuczciwi rolnicy. W sumie w tej sprawie zarzuty usłyszały już 34 osoby" – powiedział.
Dodał, że zatrzymanym przedstawiono zarzuty dotyczące wyłudzania pieniędzy i działania na szkodę gostyńskiej spółdzielni mleczarskiej oraz na szkodę rolników.
Jak mleko spowodowało zatrzymania?
Wyjaśnił, że podejrzani mieli okradać spółdzielnię i rolników dwiema metodami. "Pierwsza polegała na dolewaniu wody do mleka, które potem trafiało do spółdzielni i w ten sposób, za zawyżone ilości rozcieńczonego mleka, były wypłacane pieniądze" – opisał Borowiak.
Oszuści działali też na szkodę dostawców. "Na przykład jeśli rolnik odstawiał do mleczarni 200 l mleka dziennie, to uczestnicy procederu wpisywali w dokumentach 150 l, a nadwyżką pieniędzy dzielili się" – powiedział policjant.
Borowiak dodał, że prowadzone od ub. roku postępowanie dotyczące oszustw przy skupie mleka jest rozwojowe, a policja nie wyklucza kolejnych zatrzymań w związku z tą sprawą.
Czytaj także: Szef PSL: przyjęta przez Sejm nowela o ochronie zwierząt jest niezgodna z konstytucją i prawem europejskim
Mleko może w tym przypadku spowodować druzgocące konsekwencje.
PAP/jac/fot. pixabay