Minister Woś znów na celowniku Greenpeace! Tym razem chodzi o OZE

W związku z projektem nowelizacji ustawy o odnawialnych źródłach energii (OZE) minister Woś znalazł się na celowniku Greenpeace Polska. W zeszły piątek na stronie organizacji znalazł się artykuł naszpikowany manipulacyjnymi stwierdzeniami, jakoby minister i Lasy Państwowe mieli zamiar palić polskie lasy. Ministerstwo Środowiska odpowiada na zarzuty zielonych.

Minister Woś znów na celowniku Greenpeace

Przygotowany w ministerstwie środowiska projekt nowelizacji ustawy OZE umożliwia przekazanie na cele energetyczne ścięte drewno, którego przez pandemię koronawirusa nie odbiorą kontrahenci LP. Między innymi w ten sposób pozbędziemy się zalegającego drewna zamieszkanego przez kornika. Dodatkowe w ten sposób zostanie zniwelowane ryzyko pożarowe. Ta decyzja nie przypadła do gustu jednak Greenpeace Polska. W zeszły piątek na celowniku znalazł się minister środowiska Michał Woś. Zieloni wymalowali artykuł, w którym stwierdzają, że minister chce palić lasy i nie przywiązuje wagi do kryzysu klimatycznego. 

Minister Woś od samego początku urzędowania pokazał, że nie liczy się dla niego środowisko, tylko interes tych grup biznesowych, które żyją z eksploatacji tego środowiska. Forsując zmiany w ustawie, które służą wyłącznie wzmocnieniu i tak gigantycznego budżetu Lasów Państwowych, minister Woś po raz kolejny udowadnia, że nie rozumie wagi kryzysu ekologiczno-klimatycznego

– skomentowała jedna z działaczek Greenpeace.

Minister nie pierwszy raz jest krytykowany przez tę organizację. Pierwsze ataki pojawiły się po styczniowym sympozjum „Oblicza ekologii”, na którym otwarcie mówił o poparciu działań śp. prof. Szyszko. Pisaliśmy o tym tutaj Quasi ekolodzy spod znaku Greenpeace hejtują polskiego ministra. Echa sympozjum

Zmiana prawa dotycząca drewna energetycznego. Ministerstwo odpowiada na zarzuty!

Minister Woś i LP zdaniem Greenpeace chcą palić polskie lasy. Na odpowiedź na oskarżenia nie trzeba było długo czekać. 

Ministerstwem Rozwoju projekt nowelizacji ustawy o odnawialnych źródłach energii (OZE) w żaden sposób nie stanowi podstawy do zwiększenia pozyskania drewna, którego ilość wynika z wieloletniego Planu Urządzenia Lasu. Nowelizacja ustawy umożliwia przekazanie na cele energetyczne zwłaszcza już ściętego drewna, które w wyniku pandemii COVID-19 nie zostanie odebrane przez kontrahentów Lasów Państwowych

– informuje Michała Gzowski, rzecznik prasowy MŚ.

Projekt zmiany ustawy o OZE realizuje dyrektywy europejskie, które wymagają od nas odpowiedniego miksu energetycznego z wykorzystaniem biomasy, czyli przekazania drewna na opał. Ministerstwo Środowiska zapewnia, że nie będzie żadnej „dalszej intensywnej eksploatacji polskich lasów i spalania ich w piecach elektrowni” jak twierdzi Greenpeace. Przeciwnie, mimo nacisków i dyrektyw Unii Europejskiej związanej z biomasą, Ilość drewna z przeznaczeniem na cele OZE w Polsce jest ponad pięciokrotnie niższa niż np. we Francji i znacząco niższa niż średnia europejska. 

– odpowiada dalej rzecznik MŚ.

Więcej przeczytasz tutaj: Drewno energetyczne zwiększy podaż biomasy w czasie pandemii? Jest projekt dotyczący OZE

gov.pl/greenpeace.org/fot.Agnieszka Radzik/Emilia Gromczak