Talk icon

Informacje

24-07-2020

Autor: Robert Wyrostkiewicz

Organizacje prozwierzęce to samowolka? Kownacki pyta o to Ziobrę

Organizacje prozwierzęce

Organizacje prozwierzęce, czyli tzw. animalsi to setki organizacji w całym kraju. Większość z nich to godne polecenia organizacje lokalne, które powstały z potrzeby serca i chęci pomocy zwierzętom w potrzebie. Uwagę mediów coraz częściej przykuwa jednak tzw. kartel prozwierzęcy, czyli te organizacje prozwierzęce, które uczyniły z pomocy zwierzętom biznes lub te, które kierują się ekstremistyczną ideologią prozwierzęcą, łamią prawo i dokonują samozwańczych interwencji u posiadaczy zwierząt; sami określają stan zdrowia czworonogów i zabierają je łamiąc prawo lub je "naginając".

Organizacje prozwierzęce na biurku ministra Ziobro

Poseł Bartosz Kownacki (PiS), były wiceminister Obrony Narodowej, członek komisji śledczej ds. Amber Gold i były mecenas kilku rodzin, które straciły bliskich w katastrofie smoleńskiej, wystosował interpelację do Zbigniewa Ziobry, ministra Sprawiedliwości. Organizacje prozwierzęce, a właściwie głównie trzy z nich i tzw. interwencje "inspektorów prozwierzęcych", to treść interpelacji parlamentarzysty.

Zarówno komunikaty rządowe, jak i materiały prasowe coraz częściej przywołują zdarzenia, które polegać mają na nielegalnych bądź kontrowersyjnych interwencjach przeprowadzanych przez niektóre organizacje prozwierzęce w celu odebrania właścicielom ich zwierząt (zarówno hodowlanych, jak i towarzyszących)

– napisał we wprowadzeniu do interpelacji poselskiej Bartosz Kownacki.

Poseł przypomniał, że 29 kwietnia br. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi poinformowało, że „od rolników, często ludzi w podeszłym wieku, niezamożnych, napływa coraz więcej skarg, że zwierzęta są odbierane nawet pomimo decyzji odmawiającej odebranie zwierząt. Zdarza się, że nawet przy braku wyroku sądowego o przepadku zwierząt, zwierzęta te nie są zwracane prawowitym właścicielom”.

Z kolei do premiera RP i ministra zdrowia w rzeczonej sprawie skierowano list podpisany przez blisko 100 organizacji branżowych (m.in. Instytut Gospodarki Rolnej, Polskie Porozumienie Kynologiczne czy Krajową Radę Izb Rolniczych), w którym sygnatariusze napisali, iż "Roszczenie sobie praw wchodzenia na teren prywatnych posesji i gospodarstw przez tzw. aktywistów prozwierzęcych bez asysty organów państwowych musi zostać ukrócone. Ostatni incydent, podczas którego aktywiści wtargnęli na teren prywatny, nie informując o tym Policji, miał miejsce na Dolnym Śląsku. Organizacja o nazwie “Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt” […], złamała zasady obowiązującej kwarantanny, zarządzonej przez Inspektorat Sanitarny w tym miejscu. Akcja organizacji ekologicznej zakończyła się opublikowaniem w sieci wizerunku mieszkańców tej posesji (w tym nieletnich) i miała charakter samosądu, ponieważ pozbawiono ich podstawowej zasady prawa rzymskiego – domniemania niewinności"

– parlamentarzysta zacytował dokument opublikowany przez portal SwiatRolnika.info

Kownacki zaintrygowany materiałem TVP o Straży dla Zwierząt

Straż dla Zwierząt - jak ustalił SwiatRolnika.info - nie tylko musi się tłumaczyć ze swoich interwencji, ale także z niespotykanie dużej ilości zgonów "uratowanych" przez Straż zwierząt oraz z pozwami w trybie pozwów cywilnych. Organizacje prozwierzęce częściej niż tylko sama SdZ spotykają się z tego rodzaju zarzutami.

Jak informował niedawno „Alarm” TVP podobne kontrowersje dotyczą organizacji o nazwie Straż dla Zwierząt w Polsce. Na stronie TVP można przeczytać, co wynikać ma z materiału telewizyjnego, że interwencje w celu odbiorów zwierząt to często „dobry biznes”. Z kolei Piotr Kłosiński, prezes Polskiego Porozumienia Kynologicznego w rozmowie z portalem SwiatRolnika.info przypomniał orzeczone wyrokami sądów przestępstwa prezesa innej organizacji prozwierzęcej, Pogotowia dla Zwierząt i kontrowersje związane z przywołaną przez TVP Strażą dla Zwierząt. „Znane są przypadki tzw. ratowania krów przez Pogotowie dla Zwierząt, gdzie odebrane rolnikowi pogłowie od razu trafiło do rzeźni. Dzisiaj organizacja ta ma wprowadzony wyrokiem sądu zarząd komisaryczny, a jej prezes został skazany prawomocnymi wyrokami za nielegalne przywłaszczanie sobie zwierząt. Dlaczego zwierzęta zabrane (…) przez Straż dla Zwierząt zginęły, a chodzi zwłaszcza o świnie, które rozpłynęły się prawie od razu po ich rzekomym uratowaniu, to zapewne będzie wyjaśniać policja, ale pamiętajmy, mówimy o tonach mięsa wartych dziesiątki tysięcy złotych” – mówił w wywiadzie dla portalu rolniczego Piotr Kłosiński z Polskiego Porozumienia Kynologicznego

– były wiceminister Obrony przytoczył za kynologiem i prezesem PPK Piotrem Kłosińskim sprawę Pogotowia dla Zwierząt, którego prezes Grzegorz B. został już trzykrotnie skazany przez sądy za działalność rzekomo prozwierzęcą.

Czytaj także: Straż dla Zwierząt to próba robienia biznesu. Kuźmiuk wprost o interesach animalsów

Kownacki pyta Ziobro o organizacje prozwierzęce

Pytania posła Kownackiego ws. organizacji prozwierzęcych przytaczamy w całości (chodzi o kontrowersyjne organizacje prozwierzęce, które działają na granicy prawa lub poza nim):

  1. Czy znany jest Ministerstwu Sprawiedliwości problem bezprawnych lub kontrowersyjnych interwencji części organizacji prozwierzęcych, które w tym celu – jak twierdzi część komentatorów – nadużywają art. 7 ust. 3 ustawy o ochronie zwierząt?

  2. Czy znane są Ministerstwu Sprawiedliwości propozycje zmian legislacyjnych proponowanych przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi bądź inne projekty dotyczące tego typu zmian, które miałyby poprawić sytuację hodowców zwierząt (ci czują się nierzadko bezprawnie nachodzeni przez tzw. samozwańczych inspektorów prozwierzęcych z organizacji wchodzących w skład trzeciego sektora)?

  3. Jeśli tak, jakie działania podjęło lub zamierza podjąć Ministerstwo Sprawiedliwości, by działaniami ustawodawczymi (lub innymi) wyeliminować nadużycia w interpretacji ustawy o ochronie zwierząt i zabezpieczyć podstawowe prawo własności hodowców, każdego posiadacza jakiegokolwiek zwierzęcia oraz rolników?

  4. Czy znane są Ministerstwu Sprawiedliwości kontrowersje natury prawnej, takie jak przetrzymywanie zabranych zwierząt przez organizację Straż dla Zwierząt w jednostkach państwowych takich jak teren należący do Zakładu Karnego w Stawiszynie, gdzie nieodpłatnie teren o powierzchni 5,3 ha przylegający do zakładu przekazano SdZ i gdzie – zgodnie z materiałem TVP „Alarm” przytoczonym wyżej – część zwierząt zaginęła, a zdaniem służb weterynaryjnych śmiertelność zwierząt pod opieką SdZ była w Stawiszynie niespotykana, a części z zarekwirowanych zwierząt los jest nadal nieznany?

Zgodnie z przepisami prawa, minister, do którego wystosowana jest interpelacja poselska za pośrednictwem Marszałka Sejmu powinien odpowiedzieć na pytania w terminie nie dłuższym niż 21 dni.

fot. collage za Radio PIK i Meat the Victims

swiatrolnika.info 2023