Informacje
26-04-2021
We Francji będzie wprowadzony obowiązek oznaczania pochodzenia mięsa, również spożywanego w restauracjach i kantynach; od lata nakaz będzie dotyczył również drobiu – zapowiedział w środę minister rolnictwa Julien Denormandie. Odpowiednio oznaczone mięso to istotna sprawa dla Francuzów, którzy zmagają się z atakami wymierzonymi w sektor hodowlany.
Mięso będzie specjalnie oznaczane
Obowiązek informowania o pochodzeniu mięsa ministerstwo rolnictwa chce rozszerzyć również w przyszłości na produkty przetworzone.
„Większość kurczaków pochodzi z Ukrainy, Brazylii. Ale bardzo mało z Francji” – powiedział Denormandie w radiu RMC. „Jako rodzic chcę wiedzieć, co jedzą moje dzieci” – podkreślił minister, który ma czworo dzieci.
Celem rządu jest również przegląd zasad gry w negocjacjach taryfowych między rolnikiem, pośrednikiem i branżą spożywczą, aby zwiększyć dochody z rolnictwa – zapewnił Denormandie.
W tym roku problemy w negocjacjach taryfowych między rolnikami, a hurtownikami spotęgował we Francji kryzys zdrowotny i gospodarczy oraz wzrost cen zbóż.
Minister rolnictwa chciał również osiągnąć cel 15 proc. ekologicznych gruntów rolnych we Francji na koniec pięcioletniej kadencji prezydenta Emmanuela Macrona w przyszłym roku, ale jak stwierdził nie uda się tego w pełni zrealizować. „Myślę, że będziemy na poziomie 12,5 proc. – ocenił Denormandie.
Rząd zamierza wesprzeć rolników produkujących żywność w ekologicznych uprawach kwotą 1,1 mld euro kredytów z funduszy europejskich i krajowych – poinformował minister.
PAP/fot. pixabay