Talk icon

Informacje

05-06-2020

Autor: Emilia Gromczak

Marcelina Zawadzka w rzepaku, fani oburzeni, ekspert radzi. Zobacz!

Marcelina Zawadzka w rzepaku

Tym razem Marcelina Zawadzka postawiła na sesję w tle słynnego rzepaku. Choć nie weszła bezpośrednio w pole, to zaparkowała ogromnego jeepa na drodze, która jak widać nie jest drogą do tego przystosowaną. Pod zdjęciami na Instagramie pojawiły się negatywne opinie fanów, wypowiedział się także rolnik. Z kolei my spytaliśmy eksperta, czy faktycznie takie postępowanie jest nieodpowiednie.

Marcelina Zawadzka wjechała samochodem między pola rzepaku

Choć modelka nie weszła bezpośrednio w pole rzepaku, tak jak to robi większość celebrytów, to i tak wjeżdżanie samochodem w wąską drogę otoczoną rzepakiem nie jest odpowiednie. Pod zdjęciami na Instagramie pojawiły się różne opinie i pytania. 

101973430 556894358356012 2754211417090424832 nMarcelina Zawadzka w rzepakuJedni bronili twierdząc, że nie niszczyła rzepaku, bo jest na drodze wiejskiej, drudzy jednak odnieśli się do tego, że droga ta jest drogą technologiczną, nie przystosowaną do samochodów i pytali "Marcelina to twoje pole i droga?". Marcelina Zawadzka jednak na razie nie ustosunkowała się do tego, czy to jej własność. 

Nie jest to droga pomiędzy polami. Widać to na zdjęciach. Dla rolnika, który tę ziemię posiada lub dzierżawi oraz uprawia jest to problem. Owszem sami rolnicy wjeżdżają na swoje pola, ale tam gdzie mogą i doskonale wiedzą, kiedy powinni i kiedy mogą to robić, tak by nie zaszkodzić w uprawie

– napisał jeden z komentujących.

Jak widać na zdjęciu obok samochód zahacza o łodygi rzepaku, wyżej sama Marcelina Zawadzka pozując depta boczną cześć uprawy. Nawet na drodze widzimy kwiaty rzepaku. Nie można było również nie zauważyć interwencji rolnika w całym instagramowym sporze o zdjęcia modelki. 

Po pierwsze mylicie (niektórzy komentujący — przyp.red.) drogę z ścieżką technologiczną. Po drugie, by wjechać w taki rzepak do ciągników zakłada się wąskie i wysokie koła, by nie przełamywać głównej łodygi. Po trzecie podwozie tego samochodu jest nieporównywalnie niższe niż przy ciągnikach, przez co przełamuje łodygę i niszczy plon. Najpierw trzeba mieć trochę wiedzy, by cokolwiek komentować.

– skomentował rolnik Adam.

Rolnik jest zaniepokojony tym, że do celebrytów nic nie przemawia i nadal narażają na uszkodzenia pola uprawne rzepaku.

Szkoda tylko, że to komentowanie nic nie daje i co roku jest to samo

– powiedział rolnik Adam w rozmowie ze SwiatRolnika.info.

Przeczytaj inne: Rzepiary – Ania z programu "Rolnik szuka żony" zabiera głos w tej sprawie

Ekspert radzi

Marcelina Zawadzka to nie jedyna kobieta podążająca za trendem rzepiar. Na Instagramie możemy zobaczyć wiele zdjęć w tle upraw, niektórzy aż budzą zgrozę i świecą nieodpowiedzialnością. Choć w tym wypadku nie doszło do wejścia w głąb pola, to i tak to takie samowolne parkowanie i również deptanie uszkadza uprawy. Spytaliśmy eksperta od upraw rzepaku z Corteva Agriscience o opinię na temat wjazdu samochodem w takie drogi między uprawowe. 

Nie polecam, żeby jeździć koło rzepaku wąską droga i narażać go na uszkodzenie, zwłaszcza gdy jest już duży i może wyłożyć się na drogę. Już każdy wjazd maszyną czy opryskiwaczem w łan rzepaku niesie za sobą jakieś straty, ale tego nie unikniemy. Rolnik musi zrobić zabiegi okołokwitniowe i musi zebrać rzepak

- powiedział dla SwiatRolnika.info  Aleksander Wysocki, ekspert od upraw rzepaku.

Rolnik wie w jaki sposób przeprowadzać wszelkie zabiegi, aby w jak najmniejszym stopniu nie narażać uprawy. Czy wie o tym Marcelina Zawadzka? To już temat do dyskusji. Sprawdza się w tym wypadku przysłowie „Co wolno wojewodzie, w tym wypadku rolnikowi to nie tobie, s......!”

Zobacz! Artur Puzio "głuchy" na apel rolników – "nie niszcz naszej pracy!"

EG/www.instagram.com/marcelina.zawadzka/fot.www.instagram.com/marcelina.zawadzka

swiatrolnika.info 2023