Mimo trudności związanych z pandemią, maliny i truskawki mają w tym roku dobry sezon. Udaną produkcją chwali się firma Daifressh, która otworzyła w pobliżu Poddębic nowe gospodarstwo. Tegoroczna uprawa to pierwszy sezon firmy w tym miejscu.

Maliny i truskawki z dobrym sezonem

Od początku tego roku w pobliżu polskich Poddębic w województwie łódzkim działa gospodarstwo należące do firmy specjalizującej się w sprzedaży i dystrybucji świeżych owoców deserowych miękkich. Nowa inwestycja skupia się przede wszystkim na produkcji wysokiej jakości jagód. 12 hektarów, które zostały do tej pory uruchomione, jest wykorzystywane wyłącznie do produkcji pod tunelami, w których uprawiane są truskawki i maliny. Chociaż obecnie jest październik, zbiory tych owoców nadal trwają. To ekscytujące czasy dla polskiego sadownika Daifressh, ponieważ firma uruchomiła nową lokalizację do uprawy owoców miękkich.

To nasz pierwszy rok działalności związanej z produkcją owoców w Polsce w nowej lokalizacji. Daifressh posiada już 9-hektarową plantację tuneli pod Kaliszem, ale to nowe lokalizacje z nowymi możliwościami. W tym roku uruchomiliśmy produkcję tuneli na 12 ha. Obecnie prowadzimy dalsze prace związane z kolejnymi inwestycjami, tym razem w uprawę borówki amerykańskiej.

– mówi Krzysztof Żabówka, dyrektor zarządzający Daifressh Berry.

Wszystkie wykonywane tutaj działania koncentrują się na jakości produktu końcowego, od techniki produkcji po wszystkie niuanse uprawy. Nadzór nad nią sprawował już Dariusz Danilkiewicz, kierownik techniczny produkcji Daifressh Berry, który ocenił, że w tym roku maliny i truskawki zaliczyły dobry sezon.

Ten rok nie był dla nas łatwy, dużo nowych inwestycji, intensywna produkcja zarówno truskawek, jak i malin, walka z czasem, aby wszystko było wykonane na czas. Nie mogę powiedzieć, że zrobiliśmy wszystko dobrze. Czasami brakowało nam ludzi do pracy i musieliśmy dokonywać wyborów, co jest ważniejsze, co robić, a co odpuścić. Mimo wszystko uważam, że nasz pierwszy sezon produkcyjny można uznać za udany.

– mówi Danilkiecz.

W zaledwie 4 miesiące, od stycznia do kwietnia 2020 roku, Daifressh wybudowała 12,5 ha tuneli foliowych, by zacząć uprawiać truskawki i maliny. To jednak dopiero początek zaplanowanych przez firmę inwestycji.

W Poddębicach, pod Łodzią, planujemy produkcję borówki, której część jest w trakcie budowy. Powstanie również centrum konsolidacyjne dla logistyki i dystrybucji, w którym nasze owoce będą pakowane i dostarczane do klientów przez 52 tygodnie w roku. Naszym priorytetem jest głównie zaopatrywanie polskich sieci handlowych, ale nasze owoce dostarczamy również do klientów z innych krajów europejskich. Oprócz własnej produkcji firma opiera się na polskich dostawcach truskawek, malin i borówek. Daifressh ma również drugą lokalizację w centralnej Polsce, niedaleko Kalisza, gdzie uprawiamy truskawki w systemach Table-top (hydroponicznych), również w tunelach na powierzchni 9 ha.

– wyjaśnia Mariusz Podumniak.

Niemieckie borówki amerykańskie z dobrym rokiem gospodarczym

Maliny w dwóch odmianach

Ponieważ nie jest to najlepszy sezon na owoce miękkie, popyt i sprzedaż na są niższe niż latem. Podumniak czuje jednak, że jest popyt na truskawki i maliny.

Obserwujemy ciągłe zainteresowanie owocami, zwłaszcza jagodami, truskawkami i malinami. Jednak wielkość sprzedaży w porównaniu do głównego sezonu to około jednej trzeciej wielkości. Spadek zakupów wśród klientów spowodowany jest wyższą ceną oraz pogodą, gdyż w tej chwili mamy typowo jesienną pogodę. W Polsce oznacza to dużo zimnych dni. Obecnie głównymi klientami są sieci handlowe, które kupują u nas przez cały rok. Z drugiej strony sprzedaż na rynku tradycyjnym drastycznie spadła, także ze względu na pogodę i wysokie ceny. Naszymi głównymi klientami i odbiorcami są sieci handlowe, głównie w Polsce, Czechach, Słowacji i na Węgrzech.

– dodaje.

Maliny uprawiano w skali produkcyjnej w dwóch odmianach: Majestic, posadzoną z sadzonek o długiej trzcinie na początku kwietnia oraz Enrosadira, posadzoną w połowie kwietnia. Wśród tych odmian zdecydowanym faworytem okazał się Majestic. Są to głównie odmiany o dość luźnym pokroju, dlatego owoce są dobrze widoczne i dobrze widoczne dla zbieraczy. Łatwiej jest pielęgnować rośliny i wykonywać zabiegi ochrony roślin. Maliny „Enrosadira” to odmiana o dużym wigorze i sile wzrostu. Widać to na tegorocznych pędach, które miejscami mają już 3 m wysokości.

Jest to jednak pewna trudność w produkcji. Również jakość owoców w „Majestic” jest zdecydowanie lepsza niż „Enrosadira”.

– uważa Dariusz Daniłkiewicz.

W przypadku truskawek zbiory zbliżają się do końca. Jak podaje Żabówka, jest jednak możliwość kontynuacji zbiorów przy ładnej pogodzie. Wkrótce po rozpoczęciu projektu nowej lokalizacji na świat nawiedziła pandemia. To naturalnie przyniosło Daifressh własny zestaw wyzwań. Najbardziej widocznym z nich był brak siły roboczej, który nie był spowodowany tylko pandemią, ale zaproszeniem pracowników przenoszących się do innych firm.

freshplaza.com/fot.pixabay