Ptasia grypa nie daje o sobie zapomnieć. 27 000 brojlerów do zgładzenia i utylizacji

Wydawało się, że o wirusie H5 możemy już zapomnieć. Tymczasem wcale tak nie jest. Farma brojlerów z ponad 27 tysiącami ptaków została zaatakowana przez tę groźną zarazę.

Na nasze szczęście, do zdarzenia nie doszło tuż za naszą miedzą, bo w Wielkiej Brytanii w Mid Soffolk. We wtorek 10 grudnia, pobrane wcześniej próbki okazały się być wyrokiem śmierci dla kilkudziesięciu tysięcy kur.

Wszystkie zostaną uśmiercone, a wokół gospodarstwa powstała 1 kilometrowa strefa zapowietrzona, której zadaniem jest zapobieżenie rozprzestrzenieniu się zarazy. Wewnątrz tego obszaru nie wolno wypuszczać drobiu, ani ptaków łownych.

„Rada Zdrowia Publicznego Anglii (PHE) mówi, że zagrożenie dla zdrowia ze strony wirusa jest bardzo niskie, a Agencja ds. Standardów Żywności wyjaśniła, że ptasia grypa nie stanowi problemu dla bezpieczeństwa żywności w Wielkiej Brytanii. Dokładnie ugotowany drób i produkty drobiowe, w tym jajka, nadają się do spożycia”

Służby weterynaryjne, wydaje się w porę, zapobiegły migracji wirusa w najbliższych okolicach. Główny lekarz weterynarii Christine Middlemiss powiedział:

„Podjęto natychmiastowe kroki w celu ograniczenia ryzyka rozprzestrzeniania się choroby, a 27 000 sztuk drobiu na fermie zostanie zabitych”

Dr Gavin Dabrera, konsultant ds. Zdrowia publicznego w Public Health England:

„Ptasia grypa jest przede wszystkim chorobą ptaków, a ryzyko dla zdrowia publicznego jest bardzo niskie”

 

Szczep, który odkryto to na szczęście nisko zjadliwa ptasia grypa (LPAI) jest mniej groźnym szczepem ptasiej grypy H5. Może powodować łagodne problemy z oddychaniem, ale dotknięte ptaki nie zawsze wykazują wyraźne oznaki infekcji. Ostatni potwierdzony przypadek LPAI w Wielkiej Brytanii miał miejsce w Dunfermline w styczniu 2016 r. Nie było jednak wyjścia  i ptaki musiały zginąć.

Źródło: agriland.co.uk/PP
Fot.pixabay.com