Talk icon

Informacje

08-08-2020

Autor: Sebastian Wroniewski

Kradzież marki w Chinach – jak się zabezpieczyć przed oszustami?

Kradzież marki

Kradzież marki przez chińskich oszustów dotyka dużą część polskich przedsiębiorstw. Taki czyn może wiązać się z zablokowaniem sprzedaży produktów w Chinach, a nawet z zakazem handlu i utratą towarów. Jak się przed tym chronić? Polsko-Chińska Izba Gospodarcza oferuje darmową weryfikację znaku towarowego w chińskim urzędzie w celu sprawdzenia czy znak nie został podkradziony.

Kradzież marki – sprawdź czy nie zostałeś ofiarą oszustwa

Krajowy Związek Spółdzielni Mleczarskich poinformował, że otrzymał wiadomość od Polsko-Chińskiej Izby Gospodarczej. Chodzi o kradzież marki przez chińskich oszustów, podszywających się pod polskich producentów.

W związku z pojawiającymi się przypadkami kradzieży znaków towarowych w Chinach przez chińskie firmy lub też nieuczciwą konkurencję z Polski lub Europy – Polsko-Chińska Izba Gospodarcza oferuje darmową weryfikację Państwa znaku towarowego (logo) w chińskim urzędzie w celu sprawdzenia czy znak nie został podkradziony.

– mówi Dagna Kamińska z Izby.

Przypomnijmy, że o kłopotach polskich przedsiębiorstw na chińskich rynkach napisała ,,Rzeczpospolita”. Oszuści z Państwa Środka kradną znaki towarowe polskich przedsiębiorstw, a ci przez kradzież marki mają problemy.

Utrata znaku towarowego na terytorium Chin uniemożliwi produkcję w Chinach lub eksport do Chin. Zapraszamy do kontaktu telefonicznego pod numerem tel: 732 619 322, Polsko-Chińska Izba Gospodarcza chętnie odpowie bezpłatnie na wszystkie pytania. Jeśli są Państwo zainteresowani, prosimy o przesłanie nazwy bądź logo oraz klasy produktowej wg klasyfikacji nicejskiej (ew. listy produktów). W ciągu kilku dni za darmo zostanie zweryfikowana dostępność logo w chińskim urzędzie patentowym.

– dodaje Dagna Kamińska.

Głuszce – polscy leśnicy pomagają odbudować populację ptaków

Kradzież marki to już biznes

Jeśli chodzi o chińskie prawo w sprawie Kradziez marki rejestracji znaków towarowych, przepisy są aż nad wyraz liberalne, ponieważ opiera się na zasadzie „kto pierwszy, ten lepszy”. Wykorzystują to wszelkiego rodzaju chińscy oszuści, którzy przez kradzież marki zaczynają się podszywać pod polskie firmy zanim te w ogóle zamarzą by ze swoimi produktami podbić rynki Państwa Środka.

Na stronie chińskiego urzędu patentowego znajdziemy loga takich znanych polskich spółdzielni mleczarskich jak Mlekpol czy Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska w Łowiczu. Sęk w tym, że marki Łaciate czy Łowickie nie zostały zarejestrowane przez właścicieli, a zrobili to oszuści. I tak oto logo Łaciate należy w Chinach do firmy Yu Dan Dan, a logo Łowickie do Zhe Jiang Meng Ba Xing Mao Yi Gu Fen You Xian Gong Si.

Przed kradzieżą nie uchroniła się popularna Mlekovita, która swoje produkty mleczne eksportuje na całym świecie. Jej logo w różnych rozmiarach zarejestrowali na siebie oszuści z aż trzech różnych firm. Kradzież marki dotknęła również firmę Maspex, która produkuje popularne makarony Lubella. W Państwie Środka marka jest zarejestrowana na firmę Son Kyungsoo.

Jacek Strzelecki, ekspert ds. chińskiego rynku przekonuje w rozmowie dla ,,Rz”, że opisywane praktyki niestety są bardzo popularne, a oszuści uczynili sobie z nich niezłe źródło dochodu. Kradzież może okazać się bardzo kosztowna dla prawdziwych eksporterów. Kradzież marki może wiązać się z zablokowaniem sprzedaży produktów w Chinach, a nawet z zakazem handlu i utratą towarów. Część odwiedzających chińskie targi robi to tylko po to, aby sprawdzić czy firmy zarejestrowały znak towarowy.

To jest bardzo duży problem. Gdy się przegląda chiński rejestr pod kątem polskich marek, widać, kto zrobił to dobrze, a kto markę na chińskim rynku stracił. Szokiem jest, że w tej drugiej grupie są często firmy z pierwszej ligi.

– mówi Strzelecki.

forummleczarskie.pl/fot.pxhere

 

swiatrolnika.info 2023