Informacje
26-09-2020
W wyniku pandemii wzrósł popyt na owoce cytrusowe, które wzmacniają odporność. Skorzystają na tym Hiszpanie i ich klementynki, których zbiory właśnie się zaczęły. Jak przekonują producenci, ich owoce są lepsze niż zagranicznej konkurencji, ponieważ zachowują dłuższą świeżość. W dobrej sytuacji są też pomarańcze, ale w tym przypadku na zbiory trzeba jeszcze poczekać.
Klementynki z Hiszpanii
W Walencji zaczęto zbierać pierwsze wczesne odmiany klementynki. Zbiory rozpoczęły się kilka dni wcześniej w tym roku z powodu przedwczesnego dojrzewania owoców i dobrego wybarwienia spowodowanego spadkami temperatury pod koniec sierpnia. Hiszpańska kampania klementynkowa zbiega się w czasie ze stopniowym spadkiem temperatur w Europie Środkowej i Północnej, co ma pozytywnie wpłynąć na popyt, który jest już wyższy w wyniku pandemii COVID-19.
W poniedziałek zaczęliśmy wprowadzać na rynek pierwsze klementynki w tym sezonie. Zaczęliśmy od odmiany Clemenrubi, która naszym zdaniem ma już niezbędne właściwości organoleptyczne.
– mówi Abel Alarcón, menedżer Agrios Selectos.
Pod marką premium Brio Fruits firma produkuje i eksportuje klementynki, pomarańcze i cytryny do Francji (gdzie ma swoją siedzibę jej siostrzana firma Banagrumes), a także do Włoch, Niemiec i Belgii.
Klementynki z Hiszpanii lepsze niż konkurencja?
Według Abla Alarcóna nadal istnieje znaczna podaż klementynek i mandarynek zza oceanu, chociaż są już partie, w których występują problemy z jakością, spowodowane nadmiernym dojrzewaniem. Popyt na klementynki i inne owoce cytrusowe utrzymuje się na wysokim poziomie, ponieważ pandemia motywuje konsumentów do kupowania owoców z witaminą C, ponieważ pomaga wzmocnić układ odpornościowy.
Menedżer uważa, że spadek temperatur w Europie może doprowadzić do rozpoczęcia kampanii z bardzo dużym popytem na pierwsze hiszpańskie klementynki, które będą konkurować przewagą świeżości.
Rynki międzynarodowe już nie mogą się doczekać hiszpańskich cytrusów. Co więcej, fakt, że kampania owoców pestkowych i innych produktów letnich, takich jak arbuzy, zakończyła się znacznie wcześniej niż zwykle, również pozostawia więcej miejsca na cytrusy.
– dodaje.
O ile klementynki już są zbierane, to w przypadku pomarańczy nadal minie od trzech tygodni do miesiąca, zanim pierwsze z nich zaczną być zbierane w Walencji. Na rynkach europejskich brakuje pomarańczy za granicą, ponieważ import z Argentyny został zawieszony z powodu przechwytywania czarnych punktów, a RPA zakończy się wcześniej niż zwykle, częściowo z powodu wysokiego popytu w miesiącach letnich.
Będziemy mieć dobry start z naszymi pierwszymi Navelinami. Mamy nadzieję, że aby wykorzystać wysokie ceny, pomarańcze nie będą zbierane przedwcześnie w Hiszpanii, ponieważ jeśli nie spełnią wymaganych norm jakości, produkt może stracić na wartości w kolejnych tygodniach.
– kończy menedżer.
freshplaza.com/fot.pixabay