Informacje
22-11-2020
Jemioła pospolita, półpasożyt bytujący na drzewach, w ostatnich latach zwiększa swój areał w lasach Podkarpacia. Staje się problemem dla drzewostanów sosnowych – powiedział we wtorek rzecznik Lasów Państwowych w Krośnie Edward Marszałek. Korzystając z wody żywiciela, pasożyt doprowadza do obumierania drzewa.
Jemioła niszczy sosny i nie tylko
"Niegdyś jej szkodliwość nie była zauważalna. Jednak w ostatnich latach, w związku z występującą od 2015 roku suszą, jemioła ma istotny wpływ na kondycję drzew. Dotyczy to głównie sosen" – mówił rzecznik.
Jak zaznaczył Marszałek, na północy regionu pasożyt opanował spore obszary lasów sosnowych.
W ubiegłym roku w lasach administrowanych przez krośnieńską Regionalną Dyrekcję Lasów Państwowych zinwentaryzowano 2 tys. 317 ha drzewostanów iglastych uszkodzonych przez jemiołę. Najwięcej jest ich w nadleśnictwach Tuszyma – 1294 ha, Leżajsk – 515 ha i Mielec – 289 ha.
Czytaj także: Cukier – dotacja eksportowa dla Indii odegra kluczową rolę na rynku
Jemioła prowadzi do obumierania drzewa
Rzecznik wyjaśnił, że korzystając z wody żywiciela, jemioła doprowadza do obumierania drzewa.
Dyrektor RDLP w Krośnie Grażyna Zagrobelna podkreśliła, że leśnicy nie zamierzają wyeliminować jemioły z podkarpackich lasów. "Patrzymy w szerszym kontekście na liczniejsze pojawianie się tego pasożyta. Jest ono związane ze zmianami klimatycznymi, a sama inwazja jemioły jest tylko ich wskaźnikiem" – powiedziała.
Według Zagrobelnej, leśnicy w południowo-wschodniej Polsce "podejmują działania planistyczne w celu przekomponowania składu gatunkowego lasu na bardziej zróżnicowany, odporniejszy na działanie jemioły".
Jemioła jest rośliną półpasożytniczą; wodę i sole mineralne pobiera od drzewa-żywiciela. Ma właściwości lecznicze. Chętnie jest zjadana przez ptaki, np. jemiołuszki. Dzięki nim krzew może się rozmnażać i przenosić na duże odległości.
PAP/jac/fot. pixabay