Jak odróżnić wczesne ziemniaki i młode ziemniaki? Znasz odpowiedź?

W wielu sklepach już w styczniu pojawiają się ziemniaki z krajów znad Morza Śródziemnego. Sprzedawane są jako młode, a często sprawiają nam zawód swoim smakiem. Dlaczego? Czy aby na pewno są to młode ziemniaki? A może są to po prostu ziemniaki wczesne? Co właściwie oznaczają oba te, często nadużywane, terminy?
Niby młode ziemniaki, ale smak nie taki
Bo to nie są młode ziemniaki – mówi dr Wojciech Nowacki, kierownik oddziału w Jadwisinie Instytutu Hodowli Roślin Uprawnych – Państwowego Instytutu Badawczego w Radzikowie.
W ocenie polskich producentów taka sprzedaż nie jest do końca uczciwa. Można co najwyżej powiedzieć, że są to ziemniaki wczesne, ale na pewno nie młode. Tam, skąd pochodzą jest inny cykl wegetacyjny – dodaje.
Jeśli więc skusimy się na ziemniaki z Cypru, Izraela, Włoch czy innych krajów położonych nad Morzem Śródziemnym, możemy być pewni, że kupujemy w pełni dojrzałe ziemniaki. Od polskich różnią się terminem sadzenia, zbioru i bardzo często smakiem. Są też znacznie droższe.
Czytaj także: Materiał siewny z Ukrainy – zmiana zasad importu do Polski
Młode ziemniaki, czyli jakie?
Określenie młode ziemniaki zarezerwowane jest dla naszych, polskich rzeczywiście młodych ziemniaczków z ocierającą się skórką – dodaje dr Nowacki.
To ziemniaki bardzo delikatne, wrażliwe na uszkodzenia mechaniczne i nie nadają się do dalekiego transportu. Są też wrażliwe na wysychanie, dlatego nawet w handlu często są lekko oblepione ziemią – dodaje ekspert.
Zdaniem naukowca w sklepach powinno się rozdzielać ziemniaki młode i ziemniaki wczesne. Młode ziemniaki można kupić tylko przez kilka tygodni od końca maja do początków lipca. Wczesne natomiast zbyt często sprzedawane są jako młode. Jednak znajdują wielu klientów, którzy mają nadzieję, że choć przyjechały z dalekich krajów, to smakują jak polskie, młode kartofle.
W ostatnich latach znacznie zwiększył się import wczesnych ziemniaków z krajów Basenu Morza Śródziemnego, zwłaszcza w miesiącach zimowych i wiosennych – wyjaśnia dr Wojciech Nowacki.
Ma to zły wpływ na polskich producentów. Duża dostępność ziemniaków z południa Europy powoduje, ze nasi producenci niechętnie decydują się na uprawę najwcześniejszych odmian, zwłaszcza, że młody ziemniak jest bardzo wrażliwy na uszkodzenia mechaniczne i wysychanie. Duży import z południa powoduje, że produkcja polskich młodych ziemniaków staje się nieopłacalna – dodaje.
Fot. pixabay