Informacje
30-08-2022
Znęcanie się nad zwierzętami jest nadal problemem w Polsce. Policja zatrzymała podejrzanych o porzucenie psów w worku i katowanie psa kołkiem.
Do dramatycznych zdarzeń doszło w poniedziałek na terenie powiatu ostrowskiego. Podczas popołudniowego spaceru po lesie w Fabianowie mieszkanka natknęła się na worek. Po jego rozwiązaniu zobaczyła w nim dwa kundelki. O sprawie zawiadomiła ostrowskie schronisko dla zwierząt w Wysocku Wielkim, które na miejsce zdarzenia wezwało też policję.
Znęcanie się nad zwierzętami to przestępstwo
„Poinformowaliśmy kobietę, żeby wyjęła psy z worka, by jak najszybciej miały czym oddychać. Zwierzęta zostały uratowane, dzisiaj są badane przez lekarza weterynarii” – powiedziała PAP pracownica schroniska Magdalena Szubert-Bogusławska. Do sprawy zatrzymano 56-letniego właściciela zwierząt.
„Za drugim razem funkcjonariusze interweniowali we wsi Topola Osiedle, gdzie mężczyzna skatował swojego psa”- powiedział policjant.
O godz. 19 mieszkańcy wsi zawiadomili policję i schronisko dla zwierząt, że na podwórku swojej posesji mężczyzna bije psa po pysku drewnianym kołkiem.
„Zwierzę drgało z bólu, było w agonalnym stanie” – powiedziała pracownica schroniska. Lekarz weterynarii stwierdził liczne obrażenia głowy, złamany nos i wylewy podskórne. Do sprawy zatrzymano 87-letniego właściciela psa.
„Zatrzymani zostaną dzisiaj przesłuchani za znęcanie się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem, za co grozi każdemu z nich do 5 lat więzienia" - powiedział asp. Konrad Tokarski.
Czytaj również:64-latek śmiertelnie postrzelony podczas polowania na Lubelszczyźnie
PAP/fot.pixabay/fot. facebook.com/schronisko.ostrow