Informacje
08-08-2022
Wilki zagryzły pod koniec lipca kilkadziesiąt zwierząt w Lavanter Alm we Wschodnim Tyrolu: 17 owiec, kozę i młodego woła ważącego 300 kilogramów.
Wół został prawdopodobnie zabity przez wilczycę. Dodatkowo drugi wilk również dopuścił się kilku ataków na zwierzęta gospodarskie w okolicy. „W celu uniknięcia dalszych szkód i ochrony przed dalszymi atakami rada ekspertów zaleca teraz odstrzał obu wilków. Istnieje obawa, że więcej bydła padnie ich ofiarą, dlatego środki ochrony zwierząt gospodarskich, muszą zostać wykonane” – przekazali eksperci.
Eksperci zalecają, by odstrzelić dwa agresywne wilki
Teraz rada ekspertów zaleca odstrzał osobnika męskiego wilka 108 MATK i osobnika płci żeńskiej 121 FATK. Te dwa wilki są odpowiedzialne za ataki w Lavanter Alm. Samiec wilka, podobnie jak samica, przez długi czas przebywały w Tyrolu i okazało się, że dopuściły się kilku ataków.
„W celu uniknięcia dalszych szkód i ochrony przed dalszymi atakami rada ekspertów zaleca teraz odstrzał obu wilków. Istnieje obawa, że więcej bydła padnie ich ofiarą, dlatego środki ochrony zwierząt gospodarskich, muszą zostać wykonane” – przekazali eksperci.
Przypomnijmy, że również we włoskiej części Tyrolu grasuje wilk atakujący zwierzęta gospodarskie.
Rośnie napięcie związane z atakami drapieżników
Tymczasem w Dolnej Saksonii gniew wymierzony w wilki cały czas rośnie. Wiceprezydent Jörn Ehlers wezwał rząd federalny do ostatecznego zajęcia się tym problemem.
„Co jeszcze musi się wydarzyć, aby rząd federalny w końcu wykonał swoje zadanie i zapewnił jasne prawa i struktury dotyczące wilków?” – pyta Ehlers.
Według Ehlersa przywódcy polityczni w Berlinie źle oceniliby prawdziwą sytuację i zamiast tego pobiegli za rozmarzonym, nierealistycznym i romantycznym poglądem zwolenników wilka.
„Jest to postawa bardzo odległa od faktów” – mówi Ehlers, odnosząc się do dwóch naukowych, niezależnych badań z Dolnej Saksonii obejmujących wilki i ewentualny wpływ odstrzału na ich populację. Pokazały one, że nawet przy założeniu szerokiej gamy scenariuszy można oczekiwać dalszego wykładniczego wzrostu liczby wilków w Niemczech.
"To znaczy, że nawet jeśli wilk zostanie zabity w kontrolowany sposób, jest mało prawdopodobne, że cała populacja wyginie” – przekonuje Ehlers.
Czytaj też: Wilki do odstrzału? Szwecja chce zniwelować ich populację o połowę
agrarheute.com/fot.Pixabay