Informacje
16-08-2022
33-letni mieszkaniec gminy Sochocin (woj. mazowieckie) uprawiał konopie indyjskie w lesie. Policjanci z Płońska zlikwidowali nielegalną plantację.
Mieszkający w gospodarstwie mężczyzna, zaskoczony wizytą policjantów, dobrowolnie wskazał wydeptaną ścieżkę prowadzącą do lasu. Mężczyzna nasiona kupił przez internet, a sadzonki, aby szybciej rosły, podlewał odżywką do storczyków. Za nielegalną uprawę konopi grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
Konopie indyjskie uprawiane w lesie
Jak poinformowała we wtorek rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Płońsku kom. Kinga Drężek-Zmysłowska, do wykrycia leśnej plantacji konopi indyjskich doszło, gdy funkcjonariusze, którzy na co dzień zajmują się zwalczaniem przestępczości narkotykowej, weszli na teren jednej z posesji w gminie Sochocin – wcześniej ustalili, że mieszkający tam 33-latek może prowadzić nielegalną uprawę.
"W trakcie przeszukania budynków gospodarczych i przyległego terenu, za stodołą na niezagospodarowanej działce kryminalni znaleźli trzy doniczki z krzewami konopi. Mieszkający w gospodarstwie mężczyzna, zaskoczony wizytą policjantów, dobrowolnie wskazał wydeptaną ścieżkę prowadzącą do lasu. Niedaleko od zabudowań, w gęstych zaroślach, funkcjonariusze ujawnili dziesięć kolejnych krzewów, rosnących tym razem w gruncie" – wyjaśniła kom. Drężek-Zmysłowska.
Jak dodała rzeczniczka płońskiej policji, "zatrzymany 33-latek przyznał, że uprawiał konopie od kilku miesięcy, nasiona kupił przez internet, a sadzonki, by szybciej rosły podlewał odżywką do storczyków". Nielegalna uprawa konopi, jak przypomniała kom. Drężek-Zmysłowska, zagrożona jest karą pozbawienia wolności do lat 3.
Czytaj też: Uprawiał konopie indyjskie w... namiotach w swoim mieszkaniu
PAP/fot. mazowiecka.policja.gov.pl/fot. pixabay