Informacje
22-07-2020
Dziś w sejmie RP odbywa się posiedzenie komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, podczas którego nastąpi rozpatrzenie obywatelskiego projektu ustawy o zmianie ustawy – Prawo łowieckie. Chodzi o gorącą kwestię jaką jest udział dzieci w polowaniach.
Udział dzieci w polowaniach, a działania ekoaktywistów
Skrajni ekoaktywiści obrażają, namawiają do przestępstw, demolują urządzenia łowieckie, zakładają pułapki na myśliwych, grożą im śmiercią, a także chcą wpływać na psychikę i rozwój dzieci wychowywanych w myśliwskich rodzinach. Czy aby na pewno takim postawom powinni dawać posłuch ludzie tworzący polskie prawo? Czy posłowie powinni dawać posłuch ludziom, przy których postępowaniu i moralności wypada postawić wielki znak zapytania?
– pyta Artur Hampel, którzy uważa, że udział dzieci w polowaniach powinien być decyzją ich rodziców.
W naszym kraju funkcjonują niewielkie kręgi osób, które przypisują sobie prawo do decydowania za rodziców, co mogą ich dzieci a czego nie mogą. Co powinny, a czego nie powinny. Jakie wartości wolno wyznawać, a jakie mają być napiętnowane
– dodaje leśnik.
Udział dzieci w polowaniach – posiedzenie komisji już blisko
Wkrótce w Sejmie procedowane będzie przywrócenie praw myśliwym – rodzicom, do wychowania swoich dzieci zgodnie ze swoimi przekonaniami, co gwarantuje poniekąd art. 48 Konstytucji a także Konwencja o prawach dziecka przyjęta przez Zgromadzenie Ogólne ONZ. Środowiska ekoaktwistów wraz ze środowiskami LGBT mają swój własny, osobliwy "system wartości", według którego przyznają sobie prawo do decydowania – zamiast rodziców – w jakich wartościach dziecko powinno być wychowywane. Atak na rodzinę, wartości przekazywane w rodzinie, tradycję, wiarę i przekonania, zwłaszcza konserwatywne, poddane są bezprecedensowym atakom ze strony tychże środowisk
– tłumaczy Artur Hampel, który uważa, że udział dzieci w polowaniach to nic innego jak kultywowanie wieloletniej tradycji.
Przeciwko nowej obywatelskiej ustawie protestują pseudoekolodzy ze znanych organizacji, takich jak Niech Żyją, Viva, Pracownia na Rzecz Wszystkich Istot czy Basta. Ekoktywiści postanowili zorganizować protest przed Sejmem w tej sprawie, podnosząc, że ustawa zezwalająca na udział dzieci w polowaniach ma negatywny wpływ na ich psychikę.
Te same środowiska, które tak ochoczo powołują się na Konstytucję oraz różne międzynarodowe konwencje niestety traktują te zagadnienia w sposób niezwykle wybiórczy, często pretensjonalny, a same zapisy w swojej narracji poddają socjotechnicznej manipulacji w taki sposób, by ich racje rzekomo przemawiały za ich słusznością. W rzeczywistości, środowiska te usiłują ograniczać prawa rodziców i dzieci, rozbijać jedność rodzinną i kulturową, przemycać do życia społecznego demoralizację, wprowadzać w umysły dzieci poczucie zagubienia i pustki
– tłumaczy z kolei Hampel.
Czytaj także: Udział dzieci w polowaniach – obywatelski projekt wraca do Sejmu!
Udział dzieci w polowaniach, zamach na instytucję rodziny, a rola środowisk LGBT
Artur Hampel wpisuje udział dzieci w polowaniach w kwestię walki ideologicznej, która wykracza daleko poza ramy sporu o kształt polskiego łowiectwa. Zdaniem leśnika próba zawłaszczenia praw rodziców to element frontu światopoglądowego, którego częścią jest także próba przeprowadzenia rewolucji seksualnej wśród najmłodszych warstw społeczeństwa.
W różnych przypadkach różne są cele. W przypadku seksualizacji dzieci chodzi wręcz o wyhodowanie nieletnich na dewiantów, którzy zasilą, póki co, marginalne społeczności, których głównym kryterium życiowym jest czerpanie przyjemności z seksu niczym nieskrępowanego, w tym w ramach homoseksualizmu, transseksualizmu, zoofilii, a nawet pedofilii oraz wszelkich innych odcieni życia erotycznego
– pisze Hampel.
Środowiska te doskonale zdają sobie sprawę z mocy powiedzenia "czym skorupka za młodu nasiąknie..." i nieprzypadkowo to właśnie na najmłodszym pokoleniu koncentrują swoją uwagę w walce kulturowej jaką podjęli, która to walka nacechowana jest w zasadzie antykulturą
– podsumowuje leśnik, który uważa, że udział dzieci w polowaniach powinien być decyzją ich rodziców.
Już dziś Komisja Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa zajmie się obywatelskim projektem ustawy o zmianie ustawy Prawo łowieckie. Główną i jedyną zmianą w dotychczasowych przepisach ma być dopuszczenie osób poniżej 18. roku życia do udziału w polowaniach, o ile ich rodzicie lub opiekunowie prawni wyrażą na to zgodę.
Przypomnijmy, że w marcu 2018 Sejm przyjął zmiany w Prawie łowieckim, które między innymi zakazały polowań z udziałem dzieci. Teraz, omawiany przez komisję obywatelski projekt na nowo zezwala na udział dzieci w polowaniach.
FB/jac/fot. pixabay/ Vadász-Szó-Tár/