Tragiczny wypadek w Zawadce nad Jeziorem Rożnowskim. Na ratunek wezwano strażaków i śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Po przybyciu na miejsce zdarzenia ustalono, że na stromym zjeździe z lasu na drogę główną doszło do przewrócenia się ciągnika rolniczego wraz z wozem dwuosiowym załadowanym drewnem. Maszyna przygniotła traktorzystę.

Wypadek nad Jeziorem Rożnowskim

Ciągnik znajdował się w pozycji do góry kołami. Zapięty do niego wóz znajdował się na kołach w kierunku jazdy. Pod ciągnikiem przyciśnięty znajdował się mężczyzna. Na miejscu ratownicy Pogotowia Ratunkowego, którzy udzielali pomocy poszkodowanemu. Z pojazdu wyciekły płyny eksploatacyjne. Działania zastępów straży polegały na  zabezpieczeniu terenu, gdzie miał miejsce wypadek, oraz usunięciu dopiętych do listwy przy ciągniku metalowych elementów, które leżały na  poszkodowanym.

Dokonano stabilizacji zestawu za pomocą klinów. Pocięto i usunięto składowane na wozie kłody drewniane. Następnie wypięto dociążający wóz. Wykonano stemplowanie pod ciągnikiem celem uniesienia ciągnika za pomocą poduszek pneumatycznych. Równoczesne uniesiono ciągnik przy użyciu poduszek oraz hydraulicznego rozpieracza kolumnowego. Mężczyzna został odciążony od docisku przez przewrócony ciągnik. Jednak brak było możliwości wydobycia mężczyzny. Uniesiono ciągnik przy użyciu wideł i pasów zamontowanych na innym ciągniku przybyłym na miejsce.

Wydobyto poszkodowanego na nosze typu deska i udzielono pomocy w transporcie poszkodowanego na pobliską łąkę. Równocześnie z tymi działaniami wyznaczono oraz przygotowano miejsce lądowania śmigłowca LPR zlokalizowane na pobliskiej łące. Na miejsce działań dotarł śmigłowiec LPR. Udzielono załodze pomocy w transporcie poszkodowanego do śmigłowca. LPR przetransportował poszkodowanego do szpitala.

Dalsze działania zastępu OSP Tęgoborze polegały na sorpcji wyciekłych płynów eksploatacyjnych. Na tym działania zakończono. Rodzina zobowiązała się do usunięcia ciągnika wraz z wozem we własnym zakresie. Działania strażaków trwały ponad dwie i pół godziny.

Czytaj też: Pechowy wypadek; ciągnik wylądował w rowie, a zboże na drodze

KM PSP Nowy Sącz/fot. KM PSP Nowy Sącz