Informacje
14-01-2023
Czy czekają nas masowe zwolnienia? Badania wskazuję, że 25 proc. polskich pracodawców deklaruje konieczność zwolnień w pierwszym kwartale.
Jednocześnie z raportu "Barometr ManpowerGroup Perspektyw Zatrudnienia" wynika, że 24 proc. pracodawców chce zwiększyć zatrudnienie, a 48 proc. prognozuje pozostawienie zatrudnienia na niezmienionym poziomie.
Nadchodzą masowe zwolnienia?
"Barometr ManpowerGroup Perspektyw Zatrudnienia" obejmuje plany firm dotyczące zatrudnienia na czas od stycznia do końca marca br. Czy czekają nas masowe zwolnienia? W raporcie wskazano bowiem, że prognoza netto zatrudnienia, będąca barometrem rynku pracy i pokazująca chęci firm związane z pozyskiwaniem nowych kadr na najbliższy kwartał, wynosi -2 proc, co w praktyce oznacza redukcje etatów.
Jak podano, wynik ten jest niższy o 2 punkty procentowe od prognozy deklarowanej na poprzedni kwartał; to także spadek o 25 pkt proc. w porównaniu do wskaźnika z I kwartału 2022 roku. Oznacza to, że jeszcze rok temu organizacje powiększały swoje zespoły, a kandydaci mogli liczyć na wiele ofert.
,,Od stycznia do marca tego roku musimy liczyć się z ochłodzeniem nastrojów rekrutacyjnych niemal we wszystkich branżach. Choć w ujęciu kwartalnym odsetek firm planujących pozostawienie zatrudnienia na obecnym poziomie nie zmienił się, to w obecnym kwartale mamy więcej firm, które będą redukować etaty niż tych, które chcą zatrudniać nowych pracowników" – wyjaśnił dyrektor generalny ManpowerGroup w Polsce Tomasz Walenczak.
Zobacz też: Coraz więcej firm planuje zwolnienia. Badanie nie pozostawia złudzeń
Jego zdaniem, patrząc na prognozy zatrudnienia polskich pracodawców deklarowane przez nich w grudniu, wróciliśmy do nastrojów notowanych w trzecim kwartale 2020 roku, czyli wtedy, gdy najbardziej odczuwaliśmy wpływ obostrzeń pandemicznych na rynek pracy.
,,Podobnie negatywne nastroje obserwowaliśmy w 2013 roku w trakcie kryzysu gospodarczego w Polsce. Możemy zatem powiedzieć, że sytuacja na rynku pracy w Polsce uległa pogorszeniu, ale jednocześnie wciąż mamy do czynienia z dużym niedoborem talentów w wielu obszarach. To sprawia, że firmy wciąż będą zabiegać o wykwalifikowanych specjalistów, jednak nie spodziewałbym się w najbliższym czasie znacznego wzrostu zatrudnienia" – ocenił ekspert.
Z raportu wynika, że redukcji etatów można spodziewać się wśród przedstawicieli branży nauk przyrodniczych i opieki zdrowotnej (-5 proc.). Zwolnienia planują również przedstawiciele przemysłu i surowców oraz finansów i nieruchomości, gdzie prognoza wynosi -2 proc. Prognozy netto zatrudnienia na IV kwartał 2022 roku były dla nich optymistyczne i wynosiły +7 proc., a dla pierwszego kwartału ub.r. było to +36 proc., co oznacza spadek odpowiednio o 8 i 38 pkt proc.
PAP/fot.pixabay