Informacje
11-05-2021
Czy pani nie pomyliły się przypadkiem role? Czy od tej chwilowej władzy nie pomieszało się pani w głowie? Ile miejsc pracy dała pani w życiu? – pytał w programie wieś to też Polska wiceprezydent Radomia, Katarzynę Kalinowską, Szczepan Wójcik – hodowca norek amerykańskich – który w okolicach Radomia chce otworzyć największą na świecie aukcję skór zwierząt futerkowych.
Długa droga hodowcy norek
Urodziłem się w Radomiu. Jako młody człowiek wyjechałem – jak większość mieszkańców mojego miasta – do pracy za granicę, Zarobiłem pieniądze, wróciłem do swojej ojczyzny, do swojego miasta pogrążonego w ogromnym bezrobociu, do miasta w którym jedyne co się rozwijało to przestępczość – mówił Szczepan Wójcik, prezes Instytutu Gospodarki Rolnej, który chce utworzyć w okolicach Radomia nawet 600 miejsc pracy.
Po wielu latach ściągamy do Radomia inwestorów z Chin i Stanów Zjednoczonych, chcemy budować największą na świecie aukcje skór naturalnych, z potężnym centrum logistycznym, konferencyjnym i hotelowym. Takie aukcje istniały dotychczas w Kopenhadze Seattle, Helsinkach i Toronto. W czasie światowego kryzysu gospodarczego namówiliśmy poważnych ludzi, aby zainwestowali razem z nami Polakami, nawet 80 milionów euro. Przeprowadziliśmy dziesiątki spotkań, aby przekonać zagranicznych inwestorów do tego, że Polska, że Radom są tym miejscem, w którym należy zainwestować te pieniądze. Chcemy dać 600 miejsc pracy, rozwinąć lokalny rynek, odrodzić skórzaną potęgę miasta, które zawsze słynęło z ekologicznych skór – mówił hodowca.
Niezrozumiała wypowiedź wiceprezydent Kalinowskiej
Dzisiaj ze wstydem odbieram telefony od kolegów z Chin i Stanów Zjednoczonych, którzy dokładnie obserwują to co dzieje się w Polsce w przestrzeni inwestycyjnej i politycznej i muszę się tłumaczyć z tak porażających, nieodpowiedzialnych i co tu dużo mówić głupich wypowiedzi Pani Katarzyny Kalinowskiej, wiceprezydent Radomia z Nowoczesnej, która zapytana przez dziennikarkę TVN-u o to, co sądzi na temat powstania w Radomiu nowoczesnego, globalnego domu aukcyjnego skór naturalnych, który przyciągnie do miasta kupców z kilkudziesięciu krajów świata, odpowiedziała, łamiąc wszelkie procedury i wszelkie standardy, że kiedy do urzędu miasta wpłynie wniosek inwestora to zrobi wszystko co w jej mocy, aby zablokować powstanie legalnej i prestiżowej inwestycji – opowiada Szczepan Wójcik.
Czytaj także: Szczepan Wójcik: Polska może zostać centrum logistyczno-aukcyjnym Europy
Chciałbym zadać publiczne pytanie pani Kalinowskiej z Nowoczesnej, pani wiceprezydent Radomia, odpowiedzialnej za inwestycje: kim pan jest żeby decydować o blokowaniu legalnych inwestycji, które przysłużą się rozwojowi miasta? Kim pani jest, aby mówić w ten sposób do mieszkańców swojego miasta, inwestorów, do obywateli. Czy pani nie pomyliły się przypadkiem role? Czy od tej chwilowej władzy nie pomieszało się pani w głowie? Ile miejsc pracy dała pani w życiu? Jako urzędnik ma pani obowiązek służyć, jeżeli natomiast ta misja panią przerasta, to być może warto pomyśleć po rezygnacji z funkcji. Jestem gotów, aby odstąpić od tej inwestycji i zrobię ją w innej części kraju, a jak będzie potrzeba to w innym państwie, ale pod warunkiem, że pani wiceprezydent z Radomia, Pani Kalinowska, otworzy zakład o podobnej skali, da podobne zatrudnienie, zrezygnuje ze swoich pensji, oraz gromadzonych mieszkań i ziemi na które nie stać przeciętnego mieszkańca miasta. Bo łatwo jest mówić, słowa nic nie kosztują. Trudniej jest coś zbudować – podsumowuje Wójcik.