Szczepan Wójcik, prezes Instytutu Gospodarki Rolnej udzielił wywiadu dla portalu Radia Maryja, w którym opowiedział o dalszych planach #EUnitedAgri.

Gość portalu opowiedział również o najważniejszych wyzwaniach dla polskiego rolnictwa, Instytucie Gospodarki Rolnej, zrzeszeniu rolników z całej Europy, działaniach w 2021 roku oraz dalszej pracy w 2022. ,,Manipulowanie obrazem polskiego rolnictwa i rolników stało się coraz bardziej niebezpieczne dla przyszłości i trwałości polskiego rolnictwa. Grupa rozkrzyczanych nastolatków, manipulowanych przez organizacje antyhodowlane, antyrolnicze, powoli stawała się siłą, która mogła doprowadzić do zakończenia rolnictwa, jakie znamy" – ostrzega prezes IGR.

Szczepan Wójcik: Rolnicy zaczęli przegrywać z organizacjami antyhodowlanymi

,,Jeszcze kilka lat temu w kwestiach istotnych sektorów gospodarki rolnej wypowiadali się eksperci, czyli ludzie na co dzień związani z funkcjonowaniem konkretnego sektora, posiadający kierunkowe wykształcenie lub będący praktykami. Niestety w pewnym momencie polskie rolnictwo, a zatem polscy rolnicy zaczęli przegrywać w starciu z przedstawicielami organizacji antyrolniczych, antyhodowlanych. To oni, doszli do głosu i zaczęli wypowiadać się na temat fundamentalnych dla rolnictwa kwestii. To oni, zaczęli odgrywać znaczącą rolę w budowaniu wizerunku wsi, rolnictwa i rolników wśród Polaków niezwiązanych z obszarami wiejskimi – mówi Szczepan Wójcik.

,,Przedstawiciele tych organizacji, sprawnie komunikowali się z ludźmi nieposiadającymi elementarnej wiedzy z zakresu rolnictwa, a manipulowanie przekazem na temat pracy rolnika stało się ich domeną. Fundamentalne decyzje dotyczące przyszłości rolnictwa politycy zaczęli podejmować na podstawie narracji medialnej budowanej przez przedstawicieli organizacji, których celem jest wygaszenie, a nie rozwój polskiej wsi i rolnictwa” – dodaje.
Prezes IGR wskazał również na najważniejsze wyzwania dla polskich rolników.

,,Coraz częściej zaczęliśmy słyszeć o ograniczeniach i zakazach. Zmianie zaczął ulegać także sam wizerunek rolnika. Pod wpływem prowadzonych manipulacji znacząco zmienił się obraz polskiego rolnika. Z zawodu szanowanego społecznie, rolnicy zaczęli być postrzegani jako zło konieczne, czyli ludzi żyjących z krzywdy zwierząt oraz degradujący środowisko naturalne” – mówił dla portalu Radia Maryja.

,,Niestety, przez wiele lat po stronie rolnictwa brakowało przeciwwagi. Między innymi to leżało u podstaw powstania Instytutu Gospodarki Rolnej, czyli niezależnego Think-thanku o profilu rolniczym" – wskazuje.

Instytut Gospodarki Rolnej po stronie polskich rolników

Szczepan Wójcik przedstawił również, czym zajmuje się Instytut Gospodarki Rolnej, którego jest prezesem.

,,Stawanie po stronie rolników, rolnictwa i mieszkańców wsi, prowadzenie analiz dotyczących skutków wprowadzania proponowanych zmian legislacyjnych na funkcjonowanie gospodarstw rolnych oraz przetwórstwa rolno-spożywczego, prowadzenie stałego monitoringu sytuacji na poszczególnych rynkach rolnych oraz sektorów a przede wszystkim sprawne komunikowanie rolnictwa stało się podstawowym zadaniem zespołu Instytutu Gospodarki Rolnej” – wskazał prezes IGR.

,,Manipulowanie obrazem polskiego rolnictwa i rolników stało się coraz bardziej niebezpieczne dla przyszłości i trwałości polskiego rolnictwa. Grupa rozkrzyczanych nastolatków, manipulowanych przez organizacje antyhodowlane, antyrolnicze, powoli stawała się siłą, która mogła doprowadzić do zakończenia rolnictwa, jakie znamy. Tymczasem my, rolnicy, długo nie podejmowaliśmy rękawic. Dlatego powstał Instytut Gospodarki Rolnej. Siła, która miała odwagę do publicznej obrony pracy rolników oraz wyznawanych przez rolników konserwatywnych wartości” – dodał.

Wójcik uważa również, że ubiegły rok był dla polskiego rolnictwa rokiem straconym.

,,Zabrakło aktywnego podejścia poprzedniego ministra rolnictwa i rozwoju wsi w kwestii przygotowania pogłębionej analizy skutków wprowadzenia rozwiązań ujętych w przygotowywanym Krajowym Planie Strategicznym. Obecny minister rolnictwa i rozwoju wsi przejął ten projekt na końcu jego przygotowania. Niestety, należy pamiętać, że Krajowe Plany Strategiczne muszą zostać napisane w sposób realizujący cele określone w zapisach Nowego Zielonego Ładu, czyli polityki od pola do stołu oraz polityki bioróżnorodności” – dodał.

,,Jako Instytut Gospodarki Rolnej od początku przyglądamy się kwestiom związanym z rewolucją, która jest przed nami. Mamy wrażenie, że to obszar, w którym rolnicy mogą ponieść klęskę, bo po raz kolejny, o rolnictwie decydują osoby nieposiadające elementarnej wiedzy na temat funkcjonowanie rolnictwa. Osoby, zapominają, że podstawowym celem rolników jest produkcja żywności i zapewnienie bezpieczeństwa żywnościowego państwa” – wskazał.

Zjednoczenie rolników

,,Okazuje się, że w sprawie tak ważnej reformy, jak Nowy Zielony Ład, głos ministrów rolnictwa poszczególnych państw, głos rolników i organizacji rolniczych z różnych państw należących do Wspólnoty nie był wystarczająco wysłuchany.W związku z tym, jako Instytut Gospodarki Rolnej wraz z rolnikami i organizacjami rolniczymi z innych państw Unii Europejskiej podjęliśmy współpracę, tworząc międzynarodową platformę EUnitedAgri. Mamy nadzieję, że podobnie jak Instytut Gospodarki Rolnej, który wielokrotnie brał na siebie ciężar organizacji współpracy polskich organizacji rolnych i współpracy na rzecz obrony sektorów polskiego rolnictwa, tak i tym razem konsolidując organizacje i rolników całej Europy uda nam się obronić przyszłość rolnictwa” – wskazuje prezes IGR.

,,Ostatnie miesiące są wypełnione kontaktami z rolnikami i organizacjami rolniczymi z innych państw. Mamy poczucie, że jest to ostatni moment, w którym mamy szansę na obronę gospodarstw rolnych funkcjonujących w Polsce. W całej Unii Europejskiej podobnie jak w Polsce, do głosu zaczęły dochodzić środowiska, których celem jest ograniczanie rolnictwa oraz zamykanie kolejnych sektorów. Przykład kolegów (rolników z Holandii) pokazuje, że kilka lat temu zaczęto od zakazu hodowli zwierząt na futra, mówiąc, że to zbędna nikomu niepotrzebna w XXI wieku produkcja, a dziś, próbuje się narzucić znaczące ograniczenie prowadzonej tam produkcji bydła, trzody chlewnej. Okazuje się, że tym „zbytkiem”, którym jeszcze kilka lat temu były futra, dziś jest mięso oraz inne produkty odzwierzęce. Coraz silniejsze lobby producentów roślinnych zamienników mięsa robi wiele, aby deprymować rolników, humanizować zwierzęta i demonizować ludzi” – dodał Szczepan Wójcik.

Szczepan Wójcik: W nowym roku wrócimy wzmocnieni i silniejsi

Prezes Instytutu Gospodarki Rolnej przedstawił też plany na najbliższy czas

,,Jako europejscy rolnicy widzimy nadchodzące zmiany, dlatego nie zamierzamy na to dłużej biernie patrzeć. Zamierzamy stanąć do obrony rolnictwa i prowadzonych przez nas gospodarstw rolnych – razem. Nie zamierzamy dalej przyglądać się temu, jak oderwani od rzeczywistości i praktyki produkcyjnej unijni biurokraci, forsując kolejne ograniczenia, zakazy i obostrzenia, wpływają na zmniejszenie dochodowości naszych gospodarstw. Nie chcemy dalej patrzeć na ustawiczne niszczenie wizerunku europejskich rolników” – wskazuje gość Radia Maryja.

,,Najważniejszy cel – jakim było stworzenie platformy EUnitedAgri, czyli sojuszu rolników pochodzących z różnych państw, którzy są odważni, zdesperowani i zdecydowani, aby walczyć o przyszłość europejskiego rolnictwa oraz o bezpieczeństwo europejskiego konsumenta – został osiągnięty. Czas, jaki zyskaliśmy poprzez zmianę terminu zapowiedzianego przez nas protestu, planujemy wykorzystać do budowy jeszcze większego poparcia, budowania struktur, zbierania kapitału ludzkiego oraz poszerzenia współpracy z nowymi krajami, tak, aby platforma EUnitedAgri stała się znaczącą siłą w Unii Europejskiej – reprezentacją rolników. W nowym roku wrócimy wzmocnieni i silniejsi” – zapowiada Szczepan Wójcik.

Czytaj też: Szczepan Wójcik: Trzeba powiedzieć wprost, że na wsi dzieje się źle

radiomaryja.pl/fot.AR