Informacje
27-08-2020
Szczepan Wójcik: LGBT to tylko część wielkiego frontu ideowego, który zagraża rolnictwu i temu, co tradycyjne

Polska stała się w ostatnim czasie polem wielkiej wojny ideologicznej. LGBT, aborcja, prawa zwierząt, ataki na kościół katolicki – to tylko niektóre z jego elementów, które polaryzują opinię publiczną. W ostatnim czasie jednym z obiektów ataków środowisk wyznających skrajnie lewicowe wartości stał się Szczepan Wójcik, prezes Instytutu Gospodarki Rolnej.
Szczepan Wójcik obiektem ataków
Szczepan Wójcik niejednokrotnie dawał wyraz swojej opinii względem środowisk takich jak LGBT, dążących do liberalizacji prawa aborcyjnego czy atakujących kościół, ale także aktywnie walczących z polskim rolnictwem.
Środowiska LGBT, które po moich ostatnich wypowiedziach, przypuściły na mnie wściekły atak to tylko część frontu ideologicznego, który jest znacznie szerszy. Nietrudno zauważyć, że te same osoby, które biorą udział w czarnych marszach, wymachują tęczowymi flagami, popierają adopcję dzieci przez pary homoseksualne, promują wojujący weganizm są często także przeciwnikami polskiego rolnictwa, a coraz częściej także polskiego rolnika. Podczas wszelkich tego typu manifestacji pojawiają się wciąż te same twarze. Istnieje też w naszym kraju pewna grupa aktywnych celebrytów, którzy popierają wszystko, co tylko wpisuje się w lewicowy nurt ideologiczny
– powiedział Szczepan Wójcik w rozmowie z portalem Świat Rolnika Info.
Szczepan Wójcik: Pożary w gospodarstwach mojej rodziny mogły nie być przypadkowe
Gospodarstwa należące do rodziny Wójcików w tym i 2019 roku dotknięte zostały serią pożarów. W pierwszym pożarze ogień zniszczył całą halę – linie produkcyjne i maszyny, w tym nowy sprzęt do produkcji dodatków do pasz.. Straty sięgnęły około 60 milionów złotych. Dwa dni później spłonęło kolejne gospodarstwo. Zniszczeniu uległa stodoła i 4 tys. ton słomy. Straty przekroczyły 2 mln zł. Świeżo wyremontowane gospodarstwo nie było jeszcze ubezpieczone. Trzeci pożar ma miejsce w hali kilkaset metrów od domu. Zniszczenia wyceniono tym razem na kilkaset tysięcy złotych.
Nie wiem, czego to są efekty, ale czytając komentarze pod informacjami o pożarze, które w wielu przypadkach są pełne radości, to myślę, że możemy mieć do czynienia z początkiem niebezpiecznej sytuacji, której musimy z całą stanowczością zapobiec. Uważam wiec, że ta sytuacja jest pokłosiem tego ogromnego hejtu, który jest widoczny. Być może są to organizacje ekologiczne, a być może jest to jakiś człowiek, który po przeczytaniu jakichś różnych opinii, że jesteśmy mordercami i tak dalej, postanowił wziąć sprawy we własne ręce. Dzisiaj mówimy więc o stratach materialnych, ale zobaczymy, co będzie jutro
– komentował wówczas Szczepan Wójcik
Słowa prezesa Instytutu Gospodarki Rolnej sprawdziły się 21 kwietnia tego roku. Kolejny pożar u hodowcy badają obecnie odpowiednie służby.
Czytaj także: Myśliwy postrzelony, a poseł Katarzyna Piekarska (KO) zachwycona. „Małe, a cieszy”. Skandal!