Informacje
19-04-2021
Jestem absolutnie przekonany, że jeśli Polska nie wykorzysta szansy zbudowania domu aukcyjnego u siebie, to z pewnością zrobi to Rosja. Jestem przekonany, iż w momencie kiedy branża futerkowa dalej będzie u nas atakowana, to być może jedynym beneficjentem tego ataku będzie właśnie Federacja Rosyjska. Niemcy mają Mercedesa, my mamy znakomitej jakości futra. Powinniśmy się tym cieszyć. Nie mamy Mercedesa czy Bentleya, ale to jest nasz Mercedes i Bentley w dziedzinie rolnictwa, którego powinniśmy rozwijać – powiedział Szczepan Wójcik, prezes Instytutu Gospodarki Rolnej, w rozmowie z portalem Radia Maryja.
Szczepan Wójcik: Chcemy aby polsko-chiński dom aukcyjny był w większości w rękach Polaków
Szczepan Wójcik, prezes Instytutu Gospodarki Rolnej, odniósł się do prac nad utworzeniem polsko-chińskiego domu aukcyjnego, który w ponad 50 procentach ma być własnością Polaków.
W tym momencie jesteśmy na etapie podpisywania stosownych umów z inwestorami chińskimi oraz rozmów z polskimi hodowcami, którzy byliby właścicielem pakietu większościowego. Chcemy, żeby to Polacy byli właścicielem ponad 50 procent akcji aukcji, aby to było podobnie jak w Danii, iż to tamtejsi hodowcy byli właścicielami aukcji. Kilka dni temu podpisaliśmy list intencyjny ze związkiem, który odpowiada za produkcję, dystrybucję, odpowiadając za futra i skóry naturalne. Myślę, iż niedługo będziemy zbliżali się do finalizacji podpisywania kolejnych umów. Rozmawiamy z władzami lokalnymi miast, na terenie których aukcja miałaby potencjalnie powstać. Rozmawiamy na przykład z panem burmistrzem Białobrzegów Radomskich. To miejscowość pomiędzy Radomiem a Warszawą, która jest położona między dwoma lotniskami, blisko trasy ekspresowej. Jest tam wielu ekspertów z dziedziny przetwórstwa futrzanego, bowiem okolice Radomia i sam Radom przez wiele lat był stolicą skórzaną Polski
– wskazał Prezes IGRu.
Polsko-chiński dom aukcyjny ma się opierać nie tylko na futrach naturalnych, ale także na innych sektorach rolnictwa.
Nie chcemy, żeby aukcja zajmowała się wyłącznie futrami naturalnymi, ale chcemy poszerzyć asortyment o skóry naturalne. Odezwali się do nas przedstawiciele innych sektorów rolnictwa, którzy chcieliby, żeby wielki giełdowy hub był miejscem pozyskiwania klientów z Chin. Rozmawialiśmy z chińskim ambasadorem, który powiedział, że jeśli wszystko uda nam się z aukcją, to nie widzi żadnych przeszkód co do tego, aby asortyment powiększyć o inne produkty rolno-spożywcze
– podkreślił Szczepan Wójcik.
Ogromne międzynarodowe targi futer naturalnych w Rosji. Polskie skóry na podium, zgodnie określane jako jedne z najlepszych na świecie. Na fatalnych pomysłach likwidacji świetnie prosperującej branży zyskają wszyscy – tylko nie Polacy. Jak zwykle. Rozwijajmy polską gospodarkę ?? pic.twitter.com/6MFs8346kt
— Szczepan Wójcik (@szczepan_wojcik) April 19, 2021
Szczepan Wójcik: Nie widzę żadnego powodu, dla którego Polacy nie mieliby wykorzystać tego, aby przejąć ten rynek
Szczepan Wójcik odniósł się również do odbywającej się obecnie w Rosji jednej z największych na świecie giełd futer naturalnych.
Polska ma tutaj swoją wystawę. Mamy najlepsze skóry, które pod względem jakościowym wygrywają z całym światem. Nasz asortyment jest bardzo mocno pożądany. Rosja bardzo mocno rozwija ten sektor u siebie, bo na tak wielkiej aukcji to chyba jeszcze nigdy nie byłem. Mamy tutaj asortyment bardzo wyszukany, a jestem absolutnie przekonany, że jeśli Polska nie wykorzysta szansy zbudowania domu aukcyjnego u siebie, to z pewnością zrobi to Rosja. Jestem przekonany, iż w momencie kiedy branża futerkowa dalej będzie u nas atakowana, to być może jedynym beneficjentem tego ataku będzie właśnie Federacja Rosyjska
– mówił hodowca.
Nie widzę żadnego powodu, dla którego Polacy nie mieliby wykorzystać tego, aby przejąć ten rynek
– zaakcentował.
Stworzenie nowych miejsc pracy, ściągniecie miliardów euro i dolarów do Polski, jest dzisiaj na wagę złota. Mamy produkty o najlepszej jakości na świecie, Chińczyków bardzo mocno chcących inwestować w naszym kraju, więc bardzo dużym nieporozumieniem byłoby to, gdybyśmy nie wykorzystali szansy, przed którą stoi dzisiaj polska branża futerkowa i całe rolnictwo
– powiedział Szczepan Wójcik.
W Piatigorsku w Rosji właśnie trwa konferencja na temat rozwoju sektora futrzarskiego w tym kraju. Przedstawiciel rosyjskich władz mówi o potrzebie wsparcia tamtejszych hodowców i rosnących prognozach dla branży.
— Szczepan Wójcik (@szczepan_wojcik) April 19, 2021
Jeśli nie Polska to Rosja przejmie światową produkcję i handel. pic.twitter.com/FwjYQzcI8V
Szczepan Wójcik: Niemcy mają mercedesa, my mamy znakomitej jakości futra. Powinniśmy się tym cieszyć.
Szczepan Wójcik wyjaśnił także, jak polsko-chiński dom aukcyjny miałby dokładnie funkcjonować:
Chcemy, żeby to był model podobny, jak miało to miejsce w Danii i ma miejsce w Finlandii, czyli byłoby to bardzo duże centrum logistyczno-konferencyjne z salą, na której przeprowadzane byłyby aukcje. Do tego wszystkiego dochodziłyby miejsca hotelowe, restauracje, lądowisko dla helikopterów, bo mówimy o osobach, które przyjeżdżają do nas z pieniędzmi, a nie każdy chce przyjechać samochodem. Niektórzy mogą chcieć tutaj przylecieć. Chcemy, żeby to była wizytówka naszego państwa, czyli miejsce, w którym będą spotykać się ludzie np. projektanci mody
– oznajmił.
– Wystawiać będą mogli się wszyscy, którzy w Polsce legalnie prowadzą działalność polegającą na hodowli zwierząt futerkowych. Chcemy, żeby hodowle były zweryfikowane, aby nie dawać pretekstu do ataków przez wszystkie organizacje pseudoekologiczne, które z pewnością będą wykorzystywały każdy argument, aby w nas uderzyć. Chcemy wspierać skóry i asortyment z całego świata, bo zamierzamy być globalnym domem aukcyjnym. Wprost powiem, iż chcemy przejąć w tej materii rynek rosyjski. Chciałbym, aby to do Polski przyjeżdżały skóry z całego świata i ich kupcy
– podkreślił Szczepan Wójcik.
Dodał także, że polskie skóry cieszą się ogromnym zainteresowaniem kupców z całego świata:
Tutaj się nie oszuka. Kupcy decydują i chcą kupować, a skoro przychodzą tylko po nasze skóry, no to o czymś to świadczy. Niemcy mają mercedesa, my mamy znakomitej jakości futra. Powinniśmy się tym cieszyć. Nie mamy mercedesa czy bentleya, ale to jest nasz mercedes i bentley w dziedzinie rolnictwa, którego powinniśmy rozwijać
– spuentował.
Szczepan Wójcik odniósł się także do ataków organizacji antyhodowlanych na polską branżę zwierząt futerkowych.
Myślę, że mówimy tutaj o bardzo dużej manipulacji i mobbingu. Nasi konkurenci chociażby w postaci niemieckich firm utylizacyjnych, które bardzo mocno zyskają na likwidacji tego przemysłu w Polsce, czy o innych krajach, które rozwijają tę branżę, czyli np. Rosja. Skoro ten biznes jest taki zły, to dlaczego Rosja, Finlandia i inne kraje inwestują
– pytał retorycznie hodowca
Piatigorsk-Rosja. Międzynarodowe targi futer naturalnych. Na mównicy Vladimir Bozov szef związku, który mówi że "państwo rosyjskie nadal będzie dopłacało 50 Euro do każdej samicy norki, tak aby hodowcy zwierząt futerkowych mogli przetrwać kryzys i przejąć rynek po zach. Europie" pic.twitter.com/5KKKFdYGyN
— Szczepan Wójcik (@szczepan_wojcik) April 19, 2021
Czytaj też: Polsko-chińska aukcja skór coraz bliżej! Podpisano list intencyjny