Informacje
09-01-2020
9 stycznia Komisja Rolnictwa i Komisja Środowiska obradowała nad specustawą ws. walki z ASF. Dwa głosy przeważyły nad przyjęciem ustawy bez poprawek.
Dziesięciu członków komisji opowiedziało się za przyjęciem specustawy bez jakichkolwiek popraw. Natomiast senator Jadwiga Rotnicka złożyła wniosek mniejszości z 13 poprawkami.
Podczas posiedzenia sekretarz stanu w MRiRW Szymon Giżyński jednoznacznie dał do zrozumienia, że aby walczyć z ASF należy brać przykład z naszych sąsiadów. W Czechach dzięki odgrodzeniu strefy i masowym polowaniom udało się powstrzymać rozprzestrzenianie ASF. W ich wyniku zmniejszono populację dzików do ok. 0,14 – 0,22 os./km2.
"W ubiegłym roku uzyskaliśmy wynik około 60% lepszy w stosunku do ilości ognisk w roku 2018. Było ich wtedy 109. Pod naszą odpowiedzialnością 2019 rok to już 48. Wszystkie 48 ognisk pochodzi z lasu, od dzików. To była przesłanka, że mamy ugruntowany pogląd jak mamy walczyć z ASF. Bardzo ważne są doświadczenia naszych zagranicznych partnerów. Model czeski, czyli sukces pierwszej reakcji. Spowodowała to, że Czesi z ASF nie mają problemów"
- tłumaczył Giżyński.
Przeciwnicy polowań już wylewają swoje żale na forach. Zarzucają, że odstrzał dzików to jawna rzeź. Stają w obronie nienarodzonych warchlaków, bo jak twierdzą, nie można zabijać nienarodzonych dzieci. Zwieńczeniem żali jest stwierdzenie, że „rzeź dzików” doprowadzi do wyginięcia gatunku.
Specustawa zwana Lex Ardanowski została uchwalona przez Sejm w grudniu. Przede wszystkim wprowadza zakaz blokowania polowań i uprawnia żołnierzy oraz policję do sanitarnego odstrzału dzików. W dokumencie pojawił się również zapis o nowym sposobie powoływania Łowczego Krajowego. Będzie on wybierany przez ministra środowiska bez doradztwa ministra rolnictwa.
opr. Emilia Gromczak
fot. Pixabay