Informacje
26-08-2022
Rosjanie ostrzelali windę na terytorium kontrolowanym przez Ukrainę w obwodzie chersońskim i przedsiębiorstwo rolne w obwodzie odeskim.
O sprawie poinformował Departament Polityki Agrarnej, Żywności i Stosunków Gruntowych w Odesskim Państwie Regionalnym. „Po południu armia Federacji Rosyjskiej przeprowadziła ataki rakietowe na wieś Biała Krynytsia powiatu berysławskiego, okupanci celowo wycelowali w windę, plac zabaw dla dzieci i okoliczne domy” – podała służba prasowa policji.
Kolejne zbrodnie wojenne
Warto zaznaczyć, że podczas ataku nikt nie zginął. W Odessie Rosjanie wystrzeliły trzy rakiety na terytorium jednego z rolniczych przedsiębiorstw regionu odeskiego – powiedział Serhii Bratchuk, rzecznik odeskiego rządu regionalnego.
„W spichlerzu jest hit. Nie ma ofiar. Na miejscu pracują technicy od materiałów wybuchowych i zespół śledczy” – czytamy w komunikacie.
Rosjanie niszczą ukraińskie rolnictwo
Rosjanie zaatakowali region Odessy pięcioma pociskami rakietowymi, z których dwa zostały przechwycone przez siły obrony powietrznej. Jak poinformował rzecznik Odesa OVA, Serhii Bratchuk, reszta rakiet uderzyła w gospodarstwo rolne i zniszczyła tamtejszy spichlerz. Na szczęście tym razem obyło się bez ofiar w ludziach. Na miejscu pracują technicy od materiałów wybuchowych i zespół śledczy.
„W nocy przeprowadzono atak rakietowy. Dwie rakiety zestrzelono nad morzem. Trzy zostały trafione na terenie jednego z gospodarstw rolnych powiatu odeskiego. Rosjanie zniszczyli tamtejszy spichlerz” – poinformował Serhii Bratchuk.
Na szczęście tym razem obyło się bez ofiar w ludziach. Na miejscu pracują technicy od materiałów wybuchowych i zespół śledczy.
Warto przypomnieć, że w sierpniu wojska rosyjskie dokonali kolejnego ostrzału obwodu charkowskiego. Tym razem w wyniku działań zbrojnych spłonęło 240 hektarów pszenicy i 2 hektary jęczmienia. Rosjanie masowo niszczą pola uprawne na Ukrainie, zaminowują grunty rolne, okradają rolników zarówno z plonów jak i maszyn rolniczych. Eksperci wskazują, że działania okupantów przypominają początek Wielkiego Głodu, który doprowadził do śmierci wielu osób.
Eksperci zauważają, że zboża i rośliny strączkowe w regionie są zbierane zaledwie na 67% powierzchni. Żniwa mają potrwać jeszcze dwa tygodnie, ale ich efekty z całą pewnością będą mniej zadowalające niż w ubiegłych latach.
„W porównaniu z ubiegłym rokiem wskaźniki będą niskie, ale w trudnych warunkach, w jakich pracują rolnicy z powodu agresji Federacji Rosyjskiej, są to bardzo dobre wskaźniki. Około 837 000 ton zboża z nowej uprawy zostało już wymłóconych. Średnie plony wczesnych zbóż i roślin strączkowych w regionie wynosiły 35,7 t/ha” – powiedziała Oksana Fedyshina , naczelnik wydziału zarządzania produkcją rolną departamentu rozwoju rolnictwa charkowskiej OVA.
Czytaj również: Zełenski: Korytarze zbożowe przyniosły efekty, ale problemy pozostają
Agronews/fot.pixabay