Rosja zaczęła handlować skradzionym zbożem z Ukrainy. 27 000 ton zboża miało zostać sprzedane Egiptowi, ale ten kraj odmówił.

Po raz pierwszy poinformował o tym portal „Peacemaker” powołując się na dane systemu śledzenia statków MarineTraffic, informacje potwierdził rząd w komentarzu do PE. W ten sposób statek „Sailor Pozynych” załadował na okupowany Krym 27 tys. ton zboża i popłynął z nim do egipskiego portu Aleksandrii. Matros Pozynych jest członkiem United Shipbuilding Corporation.

Handel kradzionym zbożem

Rosja zaczęła handlować skradzionym zbożem z Ukrainy. Statek minął Bosfor 23 kwietnia i udał się do Cieśniny Kerczeńskiej, po czym znalazł się w Cieśninie Kerczeńskiej na kotwicowisku portu Kaukazu bez operacji ładunkowych do 27 kwietnia. 27 kwietnia statek wyłączył AIS (system automatycznej identyfikacji, który zgodnie z międzynarodowymi przepisami morskimi musi być włączony dla wszystkich statków).

Już 28 kwietnia "Sailor Pozynych" został zauważony w okupowanym Sewastopolu w pobliżu terminalu zbożowego firmy przeładunkowej "Avlita", która w rosyjskich rejestrach figuruje jako "Aval".

30 kwietnia statek popłynął w kierunku portu Aleksandria (Egipt). W komentarzu do PE Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy potwierdziło informację o eksporcie 27 tys. ton zboża.

Rzecznik MSZ Ołeh Nikolenko podkreślił, że dyplomaci ukraińscy uniemożliwili Rosji dostarczenie zboża do Aleksandrii. „Według naszych informacji strona rosyjska wysłała teraz statek ze skradzionym ziarnem na południu Ukrainy do Libanu i Syrii. „Ministerstwo Spraw Zagranicznych zaapelowało już do władz libańskich i syryjskich o aresztowanie skradzionego ładunku, jeśli do ich portów wpłynie rosyjski statek do przewozu ładunków suchych” – powiedział Nikolenko.

Rosja dokonuje zbrodni wojennych

Podkreślił też, że dewastacja czasowo okupowanych osiedli w obwodzie chersońskim, eksport zbóż i maszyn rolniczych zagraża nie tylko bezpieczeństwu żywnościowemu Ukrainy, ale i dużej części świata zależnej od ukraińskiej żywności. Rosja na tym terenie dokonuje zbrodni wojennych.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych, wraz z odpowiednimi organami ścigania i międzynarodowymi partnerami, będzie pracować nad tym, aby każda rosyjska firma zaangażowana w nielegalne transakcje z ukraińskim zbożem została pociągnięta do odpowiedzialności, podała agencja.

PE sprawdził, że według najnowszych danych MarineTraffic statek był zaparkowany w porcie Kaukazu i 4 maja popłynął w kierunku Bejrutu.

Czytaj również: Ukraińskie rolnictwo cierpi przez wojnę. Produkcja zbóż spadnie o 51%

Agroportal.ua /fot.pixabay