Ekonomiści PKO BP alarmują, że w okresie styczeń-luty inflacja cen konsumpcyjnych może wzrosnąć nawet do poziomu 19-20 proc.

Później wskaźnik wzrostu cen wejdzie w trend spadkowy, osiągając na koniec roku nieco poniżej 10%. Kluczowe znaczenie dla najbliższych dwóch odczytów będą miały ceny energii i paliw.

Inflacja wzrośnie do 20%

Główny Urząd Statystyczny poinformował, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły w grudniu o 16,6 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim. Ekonomiści PKO BP alarmują, że inflacja w pierwszych dwóch miesiącach tego roku wzrośnie jeszcze bardziej.

,,Dane inflacyjne za styczeń (wstępny odczyt poznamy dopiero 15 lutego), pokazujące skalę noworocznej aktualizacji cenników, będą w tym kontekście bardzo istotnym sygnałem co do uporczywości presji inflacyjnej w gospodarce" – wskazali ekonomiści. 

Zobacz też: Wicepremier Kowalczyk przyznaje: Ceny żywności dalej będą rosnąć 

Jak dodali, punkt odniesienia jest wysoko – "w styczniu 2022 inflacja bazowa wzrosła o 1 proc. m/m – stąd oczekiwalibyśmy w najgorszym razie stabilizacji inflacji bazowej r/r."

Zdaniem ekspertów kluczowe znaczenie dla najbliższych dwóch odczytów będą miały ceny energii (wyższy VAT i nowe taryfy) oraz paliw (na ile trwały jest spadek marż). 

,,Prognozujemy, że w styczniu i lutym inflacja CPI wzrośnie do 19-20 proc. r/r, aby następnie wejść w silny trend spadkowy, który na koniec roku sprowadzi ją nieco poniżej 10 proc. r/r" – przekazano.

PAP/fot.pixabay