Informacje
16-08-2022
Mężczyzna w stanie Nowy Jork zaatakował maczetą trzy osoby, w tym właściciela sklepu, bo nie chciano mu sprzedać broni bez okazania dowodu tożsamości.
Napastnik został ujęty w pobliżu sklepu. Podczas wstępnego przesłuchania w sądzie nie przyznał się do winy. W sobotę napastnik z Long Island w Nowym Jorku stanął przed sądem, który zezwolił na zwolnienie go z aresztu za kaucją – podaje w niedzielę telewizja ABC News.
Mężczyzna zaatakował maczetą trzy osoby
22-letni Treyvius Tunstall chciał kupić kilka sztuk długiej broni w miejscowości Patchogue, ale gdy poproszono go o dowód tożsamości, zaatakował maczetą właściciela sklepu, a następnie, uciekając, ranił jeszcze dwie osoby – poinformowała policja hrabstwa Suffolk.
Rany klientów sklepu są powierzchowne, ale właściciel, ranny w głowę, ramiona i klatkę piersiową, został hospitalizowany. Jego życiu nie zagraża jednak niebezpieczeństwo.
Napastnik został ujęty w pobliżu sklepu. Podczas wstępnego przesłuchania w sądzie nie przyznał się do winy.
Policja podała, że Tunstall przed atakiem kupił maczetę, nóż i plecak w innym sklepie, oddalonym o 25 km, w którym powiedziano mu, że aby kupić broń musi udać się do Patchogue.
Czytaj też: Myśliwy zostawił broń w ambonie. Czeka go procedura cofnięcia licencji
PAP/fot. pixabay