W związku ze zmianami pogodowymi, szczególnie w zachodniej Polsce i generalnie łagodniejszą zimą, zdaniem Lubuskiej Izby Rolniczej istnieje potrzeba wcześniejszego zastosowania mineralnych nawozów azotowych niż wskazuje ustawowa data 1 marca danego roku.

Nie ma śniegu - można wcześniej nawozić.

Samorząd rolniczy, w tym przypadku Lubuska Izba Rolnicza wnioskuje do ministra rolnictwa Jana Krzysztofa Ardanowskiego o zmianę terminu zastosowania nawozów mineralnych na wcześniejszy.

- W tym roku, podobnie jak w poprzednim, w województwie lubuskim zima jest bardzo łagodna. Brak okrywy śnieżnej oraz brak mrozów; jedynie sporadycznie występujące przymrozki w nocy; spowodowały, że wegetacja roślin ozimych nie została przerwana, a jedynie spowolniona. Dodatkowo prognoza pogody na kolejne tygodnie przewiduje utrzymanie się temperatur na podobnym poziomie, tj. ok 6 st. C w ciągu dnia. Sytuacja ta sprawia, iż rośliny ozime niebawem będą musiały zostać zasilone składnikami pokarmowymi, jednak uniemożliwiają to nałożone terminy ustawowe

– mówi Stanisław Myśliwiec, prezes Lubuskiej Izby Rolniczej.

Bez wcześniejszych nawozów mineralnych ucierpi zwłaszcza rzepak ozimy

W ocenie LIR opóźnianie terminu wysiewu nawozów azotowych jest niekorzystne, szczególnie w przypadku rzepaku ozimego, gdyż reaguje on znacznym obniżeniem plonowania. Dlatego też, w przypadku takich zim z dodatnimi temperaturami, brakiem okrywy śnieżnej, niezamarzniętymi i niepodtopionymi polami powinny być umożliwione odstępstwa od ustawowej daty 1 marca. 

Zmieńmy datę, bo taki mamy klimat

Zdaniem prezesa LIR nie można abstrahować od zmian klimatycznych i trzymać się odgórnego planowania bez uwzględniania różnic pogodowych. Przypominałoby to skompromitowane w dawnym systemie planowanie centralne.

- Dostosowanie przepisów prawnych dotyczących rolnictwa do zmieniających się warunków pogodowych i klimatycznych jest naturalnym następstwem, dlatego  wnosimy o zmianę zapisów dotyczących terminu rozpoczęcia stosowania mineralnych nawozów azotowych w danym roku, nawet o miesiąc, tj. od 1 lutego, jeśli w danym roku sytuacja klimatyczno - glebowa pozwoli na wykonanie takiego zabiegu

– podsumowuje prezes LIR.