O tym co ważne dla polskiej wsi.

Czyste powietrze czysty zysk Czyste powietrze czysty zysk
Talk icon

Informacje

13-02-2023

Autor: Polska Agencja Prasowa

"Nasz Dziennik" alarmuje: KE chce zalać wodą polskie gospodarstwa!

KE zalać wodą

"Nasz Dziennik" alarmuje, że KE planuje zalać wodą blisko 400 tys. hektarów użytkowanych rolniczo w Polsce.

Jak stwierdza dziennik, cała akcja jest promowana pod hasłem "odtwarzania przyrody"  Eksperci szacują, że realizacja tego planu oznacza zatopienie gruntów o powierzchni równej areałowi 35 tys. gospodarstw rolnych.

KE chce zalać wodą polskie pola

Zdaniem europosłanki Jadwigi Wiśniewskiej z PiS, projekt rozporządzenia "forsowany przez Komisję Europejską jest skrajnie niekorzystny dla polskiej gospodarki". Także senator Jerzy Chróścikowski (PiS), przewodniczący senackiej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, zwraca uwagę "na tragiczne konsekwencje, jakie wiążą się z przyjęciem i realizacją planu Komisji Europejskiej".

,,Nie można nie odnieść wrażenia, że to przyspieszenie ma za zadanie jak najszybciej wyeliminować Polskę, która ma dobrą pozycję w zakresie produkcji rolnej" – wyjaśnia cytowany przez gazetę Chróścikowski.

Na tragiczne i absurdalne pomysły KE wskazuje Szczepan Wójcik, prezes Instytutu Gospodarki Rolnej. W rozmowie z gazetą ocenił, że projekt rozporządzenia Parlamentu i Rady UE - The Restoration Law, "czyli unijnego rozporządzenia o odtwarzaniu przyrody, jaki Komisja Europejska przedstawiła, ma zmienić naszą rzeczywistość w sposób ekspresowy". Wójcik dodał, że rozporządzenie to realizuje cele "Strategii na rzecz bioróżnorodności" do 2030 r. i to właśnie w ramach tego planu KE chce zalać wodą polskie gospodarstwa.

,,Oznacza to, że przepisy w nim zawarte po ich przyjęciu stają się automatycznie częścią prawa krajowego państw członkowskich, czyli są automatycznie wiążące i muszą być stosowane bezpośrednio" – wyjaśnia.

KE zalać wodą

Szef IGR tłumaczy, że jednym z istotnych elementów projektu, z punktu widzenia Polski, jest cezura czasowa narzucona przez UE. 

,,Państwa członkowskie muszą wdrożyć środki ochronne torfowisk będących w użytkowaniu rolniczym do 2030 r., obejmujące co najmniej 30 proc. areału takich torfowisk, z czego na 1/4 muszą odtworzyć właściwe uwodnienie" – wskazuje. 

Szczepan Wójcik precyzuje, że do 2040 r. takiego odtworzenia musi być już 50 proc., z czego 1/2 z odtworzonym uwodnieniem.

Zobacz też: Przeworska: Polskie rolnictwo jest niszczone przez absurdalne decyzje

PAP/fot.pixabay

swiatrolnika.info 2023