Największa rzeźnia Tönnies w Rheda-Wiedenbrück znów działa. Zakład został zamknięty po wybuchu ogniska koronawirusa. Decyzję o otwarciu rzeźni podjęły władze miasta po konsultacjach z firmą. Wprowadzono nowe przepisy higieniczne, a prace będą wznawiane stopniowo. To ważne, bo w kolejce do uboju czeka już kilkaset tysięcy zwierząt.

Największa rzeźnia otwarta

Największa rzeźnia Tönnies w Rheda-Wiedenbrück, która została zamknięta po wybuchu ogniska koronawirusa znowu działa. Miasto uzgodniło szczegółowy plan z Tönnies Group, a burmistrz Theo Mettenborg częściowo anulował decyzję o zamknięciu budynku po konsultacjach między wszystkimi zaangażowanymi władzami i firmą.

Decyzja ma ogromny wpływ na ubój i przetwarzanie krwi. Oba obszary są obsługiwane przez spółki zależne Reisinger GmbH (ubój) i Acontex GmbH (obróbka krwi). 597 pracowników rzeźni i 7 pracowników działu przetwarzania krwi może teraz wejść na teren fabryki i stopniowo wznowić pracę.

Miasto wyjaśniło, że największa rzeźnia zrewidowała koncepcję higieny. Tereny „uboju” i „przetwórstwa krwi” są przestrzennie i operacyjnie oddzielone od innych obszarów grupy przedsiębiorstw. Zapewniona została również wymiana powietrza. Obszar „przetwarzania krwi” zatrudnia niewielką liczbę pracowników, więc ryzyko infekcji klasyfikuje się jako niskie. Ponadto dzięki niewielkiej liczbie osób zagwarantowana została duża odległość między pracownikami.

Zdaniem administracji znacznie poszerzona i zmieniona koncepcja higieny Tönnies zapewnia spółkom zależnym możliwość wznowienia działalności zgodnie z ustalonymi wymogami higienicznymi.

Brytyjskie zboża – jak sobie radzą? Czy trzeba będzie importować?

Największa rzeźnia – obróbka mięsa już niedługo

Miasto poinformowało, że firma złożyła wniosek o ponowne uruchomienie obszaru obróbki mięsa. Najpierw przeprowadzane zostaną kontrole na miejscu przez rzeczoznawców w celu zatwierdzenia instalacji określonych koncepcją higieny i ekspertyzą naukową. Jeśli wszystko zostanie zatwierdzone, największa rzeźnia wznowi obróbkę ,,na próbę” w przeciągu kolejnych kilku dni.

Dyrektor zarządzający grupy interesu niemieckich hodowców świń (ISN), Dr. Torsten Staack wysłał ważny sygnał dla hodowców świń. Aby zmniejszyć presję na gospodarstwa i rynek świń rzeźnych, ważne było, aby największa rzeźnia na nowo rozpoczęła ubój znacznych ilości zwierząt. Według Staacka już około 400 000 świń jest w kolejce.

Zamknięcie zakładu Rheda-Wiedenbrück w dniu 20 czerwca spowodowało krótkotrwałe gwałtowne zawirowania na rynku świń rzeźnych. Największa rzeźnia Tönnies obsługuje ubój nawet do 30 000 świń tygodniowo. Nadwyżka podaży zwierząt gotowych do uboju obniżyła ceny, a ISN szacuje straty hodowców trzody chlewnej na 20 milionów euro tylko w ubiegłym tygodniu.

Jednak w nadchodzącym tygodniu uboju Stowarzyszenie Grup Producentów Bydła i Mięsa (VEZG) ponownie oczekuje stabilnych cen świń rzeźnych. VEZG podaje cenę trzody chlewnej na poziomie 1,47 euro za punkt indeksowy w okresie od 16 lipca do 22 lipca.

agrarheute.com/fot.pxhere/fot.wikimedia,Daidalus