Informacje
11-06-2022
Rzecznik administracji KRNAP Radek Drahný przekazał, że sokoły wędrowne w Karkonoszach mają się dobrze, a ich populacja jest stabilna.
Sześć do ośmiu par sokołów wędrownych gniazduje w Karkonoszach. Największym zagrożeniem dla nich są niezdyscyplinowani turyści, którzy przemieszczają się mimo zakazu w miejscach gniazdowania. Jak przekazał rzecznik administracji KRNAP, mimo to populacja tych drapieżników w Karkonoszach jest stabilna.
Sokoły wędrowne w Karkonoszach
Sokoły wędrowne są gatunkiem zagrożonym i podlegają ścislej ochronie. Według informacji w Karkonoszach jest sześć do ośmiu par sokołów. Chociaż turyści przemieszczają się mimo zakazu w miejscach gniazdowania, to populacja tych drapieżników w Karkonoszach jest stabilna. Od czterech do sześciu par sokołów wędrownych gniazduje w czeskiej części Karkonoszy, od dwóch do trzech par po polskiej stronie gór. Drahný zwraca jednak uwagę, że liczebność par w polskich Karkonoszach nie została potwierdzona w ciągu ostatnich dwóch lat.
Sokoły wędrowne do gniazdowania wybierają głównie tereny skaliste. W Karkonoszach można je spotkać głównie w górach subalpejskich i alpejskich, czyli w najściślej chronionych obszarach górskich. Te ptaki drapieżne żyją głównie samotnie, żywią się ptakami do rozmiarów kaczki.
Alpiniści zagrażają gniazdującym sokołom
Czynnikiem decydującym lub ograniczającym występowanie sokołów w Karkonoszach jest ich gniazdowanie. Kluczowy dla nich okres to styczeń-wrzesień. Od stycznia sokoły wędrowne przyzwyczajają się do miejsc lęgowych, od lutego do marca mogą gniazdować, potem potrzebują spokoju, siedząc na gnieździe. Tutaj pojawia się problem. Każdego roku administracja KRNAP odnotowuje kilka przypadków, w których narciarze alpiniści nieświadomie zagrażają gniazdującym sokołom w miesiącach wiosennych. Do tej pory ostatni taki przypadek miał miejsce w pierwszej połowie maja, kiedy prawdopodobnie dwie osoby zdobyły ściśle chroniony Czarci Wąwóz na Studniční hory w Obří dole. Kobieta, która chwaliła się w sieciach społecznościowych, grozi grzywna w wysokości do 100 000 koron.
Inny odnotowany przypadek pochodzi z wiosny 2017 roku. Niesforni wspinacze w tym czasie we wschodnich Karkonoszach na skale, gdzie gniazdowała para sokołów, oczyścili ścianę i otoczenie z unoszących się w powietrzu drzew, poprawili skałę przez nitowanie i wielokrotnie wspinali się po niej. Według administracji KRNAP gniazdujące sokoły wędrowne nie wytrzymywały w tym czasie tego poważnego zakłócenia i opuściły gniazdo.
Czytaj też: Sokół, który wypadł z gniazda na Pałacu Kultury i Nauki, żyje
agris.cz/fot.pixabay.com