Mykoplazmowe zapalenie stawów jest dość popularnym schorzeniem w polskiej produkcji trzody chlewnej. Dowiedz się, jak jak sobie z nim poradzić.

Schorzenie pojawia się w większości polskich gospodarstw, ale nie we wszystkich przypadkach da się wykazać objawy kliniczne. Bakterie mykoplazmowe, czyli Mycoplasma hyosynoviae i Mycoplasma hyorhinis, bytują w górnych drogach oddechowych zwierzęcia i co gorsza nie powodują żadnych objawów klinicznych. Bakterie są przenoszone za pomocą dróg oddechowych.

Objawy i czynniki sprzyjające powstawaniu choroby

Ww. bakterie skupiają się na atakowaniu stawów oraz pochewki ścięgien na tych świniach, których organizm jest wysoce podatny na zakażenie.  To w konsekwencji prowadzi do pojawienia się stanów zapalnych i kulawizn. 

Z kolei bakteria Mycoplasma hyorhinis posiada kliniczną tendencję do występowania u prosiąt w wieku od 3 do 10 tygodni życia. Natomiast Mycoplasma hyosynoviae występuje u świń, które żyją więcej niż 3 miesiące. M. hyorhinis, oprócz wywoływania zapalenia stawów, może również powodować zarówno zapalenie błon surowiczych, jak i mocne zapalenie płuc.

Według ekspertów mykoplazmowe zapalenie stawów pojawia się wówczas, gdy jakość warunków utrzymywania zwierząt jest zła. Mają na to wpływ niskie temperatury i przeciągi powietrza. Do tych czynników należy też mieszanie się zwierząt i prowadzone walki stadne. To winduje u zwierząt ryzyko pojawienia się stresu. Ponadto należy zadbać, aby podłoga w budynku inwentarskim nie była śliska lub szorstka.

Mykoplazmowe zapalenie stawów – sposoby leczenia

Podobnie jak w przypadku wielu innych chorób zakaźnych wywołanych przez drobnoustroje warunkowo chorobotwórcze, tutaj również najlepsza okazują się profilaktyka mająca na celu maksymalne zabezpieczanie świniom dobrostanu.

Warto w tym miejscu zaznaczyć, że szczepionki nie działają na mykoplazmowe zapalenie stawów ze względu na udział w wywoływaniu zapalenia stawów ewentualnie różnych odmian genetycznych M. hyopneumoniae i równocześnie kilku gatunków innego rodzaju bakterii. 

Jednakże pomocnym w pokonaniu choroby może okazać się hodowla świń na podłożu lub PCR. Także antybiotyki mogą być stosowane w leczeniu zakażeń na wczesnym etapie. Rozsądne stosowanie antybiotyków to gwarancja minimalizacji transmisji choroby i objawów klinicznych. Ale trzeba mieć świadomość tego, że antybiotyki nie są w stanie całkowicie wyeliminować złośliwego patogenu ze stada.

Czytaj także: Pleuropneumonia – niezwykle groźna choroba świń

źródła: 3trzy3.pl/ fot. pixabay