Skala projektu #EUnitedAgri przeszła nasze najśmielsze oczekiwania – powiedziała dyrektor Instytutu Gospodarki Rolnej, Monika Przeworska.

Projekt #EUnitedAgri to oddolna inicjatywa, która rozpoczęła swoje działania w Polsce już kilka lat temu. Dziś jest to platforma, która stanowi najważniejszy front walki z Europejskim Zielonym Ładem. Projekt zrzesza 13 państw Unii Europejskiej, które co dnia wyrażają swoją dezaprobatę względem unijnej polityki klimatycznej. Na temat najświeższej akcji rolników dla portalu ŚwiatRolnika.info wypowiedziała się z Monika Przeworska z Instytutu Gospodarki Rolnej.

ŚwiatRolnika.Info: 13 krajów to liczba zamknięta?

Monika Przeworska: Nie, na pewno nie. Wciąż prowadzimy rozmowy z innymi krajami, które chcą zaangażować się w rozwój #EUnitedAgri. Trudno się temu dziwić, ponieważ Europejski Zielony Ład stanowi poważne zagrożenie dla stabilności sektora rolnego nie tylko w odniesieniu do kolejnych państw, ale w kontekście całej Unii Europejskiej. Ograniczenia produkcji dotkną wszystkich rolników oraz konsumentów z każdego zakątka UE. Trudno dziś wskazać państwo, które nie obawia się skutków unijnej strategii. Dlatego też telefony w Instytucie Gospodarki Rolnej, który jest ściśle skorelowany z #EUnitedAgri, dosłownie się urywają.

ŚwiatRolnika.Info: ale protestu zorganizować się nie udało…

Monika Przeworska: Nie udało się go zorganizować w tym tygodniu, ale – zaręczam – protest się odbędzie. Rolników cechuje coś, czego brakuje unijnym urzędnikom. Mówię o odpowiedzialności. Skoro pandemia koronawirusa zbiera obecnie swoje największe żniwo, nie możemy pozostać obojętni na tę sytuację. Chcemy, aby rolnicy, którzy udadzą się do Brukseli, byli bezpieczni. My, jako grupa, wokół której ogniskują się dziś działania europejskich rolników, musimy zapewnić uczestnikom manifestacji to właśnie bezpieczeństwo. Pod uwagę należy brać także obostrzenia – różne w odniesieniu do konkretnych państw. Poczekajmy na początek 2022 roku. Ciągniki zaleją brukselskie ulice – mogę to obiecać.

ŚwiatRolnika.Info: Pewne akcje jednak się odbywają

Monika Przeworska: To prawda – nie próżnujemy. W tym tygodniu doszło do wspaniałej akcji realizowanej na granicach państwowych między krajami Unii Europejskiej. Rolnicy wzajemnie wręczali sobie flagi państwowe. Te symboliczne sojusze zawiązały się na granicach Polski i Niemiec, Niemiec i Danii, Francji i Niemiec, Holandii i Niemiec… mogłabym wymieniać je długo, ale istotny jest tu cel. Rolnicy kolejny raz pokazali, że są razem. Teraz Komisja Europejska nie będzie wojować z pojedynczymi rolnikami, nie z pojedynczymi regionami, nie z konkretnymi krajami, a z wielkim ponadnarodowym frontem gospodarzy. To potężna grupa szalenie zdeterminowanych osób.

ŚwiatRolnika.Info: Rolnicy realnie liczą na to, że Zielony Ład uda się zatrzymać?

Monika Przeworska: Gdybyśmy w to nie wierzyli, nasze działania nie byłyby tak owocne. Protesty przeciw nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, które zalały Warszawę, to przykład na to, że presja ma sens. Dziś rolnicy chcą – na początek – by urzędnicy wysłuchali ze zrozumieniem ich argumentów. To się stanie. #EunitedAgri to szansa dla rolników i prawdziwy ewenement.

Czytaj także: Europejscy rolnicy jednoczą się pod szyldem #EUnitedAgri