Poseł Stefan Krajewski z Polskiego Stronnictwa Ludowego uważa, że Krajowa Grupa Spożywcza na tę chwilę nie może pomóc w złagodzeniu kryzysu nawozowego. 

Jak podkreślił podczas debaty Instytutu Gospodarki Rolnej “nawozy, które miała dystrybuować KGS, obecnie w wielu miejscach nie są dostępne i to mówią sami rolnicy, którzy się interesowali oraz chcieli te nawozy kupić”.

Czy Krajowa Grupa Spożywcza spełnia swoje zadania?

Stefan Krajewski podczas debaty Instytutu Gospodarki Rolnej zwrócił uwagę, iż ma sygnały od rolników, że Krajowa Grupa Spożywcza wywiązuje się z obowiązku dystrybucji nawozów, a w wielu miejscach produkty po prostu nie są dostępne.

“Dzisiaj powiela się kolejny mit o tym, jak to Krajowa Grupa Spożywcza wkroczyła i dzięki temu cała sytuacja się zmieniła. Jednak na tę chwilę nawozy w Krajowej Grupie Spożywczej w wielu miejscach nie są dostępne i to mówią sami rolnicy, którzy się interesowali oraz chcieli te nawozy kupić. Mam nadzieję, że ta sytuacja się poprawi, bo skoro mówimy, że mamy Spółki Skarbu Państwa i możemy reagować, to reagujmy w sposób właściwy” – wyjaśnił.

Również przedstawiciel Porozumienia, Jacek Hecht był podobnego zdania na temat roli KGS i podkreślił, że zasługą tańszych nawozów są spadające ceny gazu.

“Kryzys na rynku nawozów pokazuje, że jako państwo jesteśmy bezradni. To nie Krajowa Grupa Spożywcza stabilizuje rynek, a spadek cen gazu. Najwyższy czas, by nawozy używane przez rolników były uznane za produkt strategiczny. Bez niego produkcja jest niemożliwa” – stwierdził polityk 

Innego zdania był natomiast Jerzy Małecki z Prawa i Sprawiedliwości, który podkreślił, że KGS poprzez dystrybucję nawozów wpłynie na stabilizację cen.

,,Jako jedyny kraj wprowadziliśmy dopłaty do nawozów – ponad 4 mld zł. To pozwala utrzymać produkcję rolną. W tej chwili dystrybutorem nawozów będzie Krajowa Grupa Spożywcza. To ustabilizuje ceny nawozów na rynku” – powiedział polityk PiSu.

Oglądaj także: Debata IGR: Kryzys na rynku nawozowym. Jak mu przeciwdziałać?