Stefan Krajewski skomentował dla portalu ŚwiatRolnika.info zmianę na stanowisku ministra rolnictwa. Henryk Kowalczyk zastąpił Grzegorza Pudę. 

Stefan Krajewski był jednym z polityków najaktywniej punktujących niedoskonałości w pracy byłego już szefa resortu rolnictwa. Dziś życzy on powodzenia w pracy nowemu ministrowi, wskazując jednocześnie, że będzie on musiał szybko uporać się bieżącymi problemami, w tym z wysokimi cenami nawozów. 

ŚwiatRolnika.info: Jak ocenia Pan zmianę na stanowisku ministra rolnictwa oraz wybór Henryk Kowalczyk na szefa resortu?

Stefan Krajewski: Po roku nic nierobienia przez Grzegorza Pudę, braku reakcji na problemy rolnictwa, opowiadania historii, że zastał polskie rolnictwo w trudnym momencie, mam nadzieję, że Henryk Kowalczyk będzie rozwiązywał problemy, które dotykają polskiej wsi i polskich rolników.

Henryk Kowalczyk zdiagnozował problemy, ale jeśli na diagnozie się skończy, to nic się w rolnictwie nie zmieni. W tej chwili potrzeba jak najszybszej reakcji na problem wysokiej ceny nawozów. Rolnicy otrzymują zaliczki z ARiMR, aby dokonywać zakupu nawozów. Przy tych cenach i dostępności jest to jednak wręcz niemożliwe. Działań bezwzględnych potrzeba jak najszybciej.

Ceny żywca i mleka od dekad stoją w miejscu, a koszty produkcji rosną. Wydatkuje się pieniądze unijne i szuka się wsparcia ze środków budżetu krajowego, żeby poprawić sytuację w rolnictwie. W województwie podlaskim, z którym jestem związany, widzę, że rolnicy odchodzą od dzierżawy. Przy wysokich kosztach jest to nieopłacalne. Taka sytuacja będzie prowadziła do wygaszania kolejnych gospodarstw.

Działania nowego ministra rolnictwa, którego wiedzy i doświadczenia nie podważam, są potrzebne od zaraz. Był sekretarzem stanu w pierwszym rządzie Prawa i Sprawiedliwości. Od wielu lat jest parlamentarzystą. Działa i mieszka w okręgu rolniczym. Niedługo przyjdzie czas na to, żeby podsumować jego pierwsze działania. Na razie jest na to za wcześnie. Życzę Henrykowi Kowalczykowi, aby udało mu się rozwiązać problemy polskiego rolnictwa. Po owocach go poznamy.

ŚwiatRolnika.info: Wydaje się, że Henryk Kowalczyk bierze się do pracy. Mamy deklarację powstania Polskiego Holdingu spożywczego, przyznanie, że przepisy zawarte w nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt były nieprzemyślane.

Stefan Krajewski: Oczywiście. Jednak ja w to nie wierzę. Oby zmieniło się to po tych deklaracjach. Od 2014 r. mamy tylko obietnice składane przez rząd PiS. Polski Holding Spożywczy miał powstać już dawno temu. Podobnie jest z realizacją słynnych siedmiu postulatów Polskiego Ładu dla rolnictwa. Tych wyzwań jest bardzo dużo. Oby minister był skuteczny, w tym, co zapowiada, bo inaczej wszyscy rolnicy będą mieli problem.

Czytaj także: Henryk Kowalczyk złożył deklarację w sprawie “Piątki dla zwierząt”