Informacje
14-12-2022
Wicepremier Henryk Kowalczyk zapowiedział, że tak zwana Piątka dla zwierząt ,,odeszła w niepamięć” i nie ma mowy o powrocie do tej ustawy.
Zaproponowana w 2020 r. przez PiS ustawa miała dotyczyć nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, m.in. zakazywać hodowli zwierząt na futra i ograniczać ubój rytualny. Rozwiązania te wywołały protesty środowisk rolniczych. Szef resortu rolnictwa podkreślił również, że rolnicy najbardziej dbają o zwierzęta, bo to jest ich źródło dochodu.
Piątka dla zwierząt już nie wróci?
Wicepremier Henryk Kowalczyk przyznał, że w Krajowym Planie Strategicznego Wspólnej Polityki Rolnej na lata 2023-2027 jest mowa o dobrostanie zwierząt, ale zapewnił, że w świetle dyskusji o ochronie zwierząt kontrowersyjna i antyrolnicza ustawa ”Piątka dla zwierząt” ,,odeszła w niepamięć".
,,Chcemy pokazać, że to rolnicy nie są przeciwko zwierzętom. Wręcz przeciwnie, to rolnicy najbardziej dbają o zwierzęta, to jest ich źródło dochodu" – dodał.
Jak zaznaczył szef resortu rolnictwa, było tak, że bardzo wiele organizacji antyhodowlanych wchodziło na teren rolnika i odbierało zwierzęta.
,,One mogą zgłaszać, jeśli będą widziały, że coś się zwierzętom złego dzieje, ale podmiotem uprawnionym do działań w tej sprawie, jest tylko Inspekcja Weterynaryjna" – wyjaśnił.
Dodał, że to jest bardzo oczekiwane rozwiązanie bardzo oczekiwane przez rolników i samorządy.
Oglądaj też: Kaczyński w Przysusze o nadużyciach organizacji wobec rolników. Przypominamy reportaż Ciemna strona Animalsów
Wicepremier Kowalczyk pytany o Kodeks rolny, w którym w niedziele w Przysusze podczas Zgromadzenia Polskiej Wsi mówił unijny komisarz ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski, wskazał, że jej elementy już są wdrażane. Jak wyjaśnił, Kodeks rolny to ogólne działania prawne, m.in. chroniące rolników przed nieuczciwymi.
,,Będzie oddzielna ustawa czyli taki fundusz gwarancji rolnych, który wdrożymy w miarę szybko" – powiedział.
Dodał, że pozostałe rozwiązania prawne będą dotyczyć przestrzeni produkcji rolnej.
,,To nie jest takie łatwe, będziemy już nad tym pracować i mam nadzieję że część przepisów uda się przyjąć jeszcze w tej kadencji, pozostałe w następnej" – zapowiedział minister rolnictwa.
Zaproponowana w 2020 r. przez PiS tzw. Piątka dla zwierząt miała dotyczyć nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, m.in. zakazywać hodowli zwierząt na futra i ograniczać ubój rytualny. Rozwiązania te wywołały protesty środowisk rolniczych. Senat wprowadził do nowelizacji poprawki, ale nie zostały one poddane pod głosowanie w Sejmie, a więc nie mógł zakończyć się proces legislacyjny noweli w parlamencie, by mogła trafić na biurko prezydenta i po jej ewentualnym podpisaniu wejść w życie.
PAP/fot.MRiRW