O tym co ważne dla polskiej wsi.

Czyste powietrze czysty zysk Czyste powietrze czysty zysk
Talk icon

Informacje

19-04-2021

Autor: Monika Faber

Koniec Epoki Klatkowej – fatalna inicjatywa organizacji antyhodowlanych. Co na to komisarz Wojciechowski?

Koniec Epoki Klatkowej

W Parlamencie Europejskim miało miejsce wysłuchanie publiczne dotyczące europejskiej inicjatywy obywatelskiej, której celem jest wprowadzenie zakazu chowu i hodowli klatkowej – Koniec Epoki Klatkowej – End the Cage Age, Głos w sprawie kampanii zabrał także unijny komisarz do spraw rolnictwa Janusz Wojciechowski. Pomysł budzi daleko idące obawy środowisk rolnych i może wpłynąć na znaczne ograniczenie produkcji zwierzęcej w Unii Europejskiej.

Koniec Epoki Klatkowej, czyli co?

Koniec Epoki klatkowej to inicjatywa organizacji antyhodowlanych, która stanowić może realne zagrożenie dla wskaźników produkcji i eksportu artykułów rolnych w całej Unii Europejskiej. Stosowanie klatek w chowie i hodowli zwierząt pozwala na prowadzenie zbilansowanej gospodarki rolnej we wszystkich krajach wspólnoty. Taka forma prowadzenia gospodarstw pozwala na utrzymanie w szczególności hodowli przemysłowych, które stanowią filar bezpieczeństwa żywnościowego Unii Europejskiej i świata. Tego typu gospodarstwa są także podstawowym dostarczycielem produktów przeznaczonych na eksport na rynek unijny, pozaunijny oraz rynki światowe (w tym chiński).

Potencjalne wejście w życie planowanych regulacji mogłoby doprowadzić do drastycznego obniżenia wskaźników produkcji mięsa, a co za tym idzie wzrostu cen i spadku dostępności produktów mięsnych. Konieczną konsekwencją wprowadzenia zakazu stosowania klatek w chowie i hodowli zwierząt byłoby także osłabienie sektora upraw roślin przeznaczonych na pasze. Tak znacząca ingerencja wiązałaby się z destabilizacją całego sektora rolnego w Unii Europejskiej w tym w Polsce.koniec epoki klatkowej wojciechowski 22

Koniec Epoki Klatkowej, czyli aktywiści uderzają w rolników

Inicjatywę Koniec Epoki Klatkowej jawnie poparły organizacje antyhodowlane zarejestrowane na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Polska jest jednym z europejskich i światowych liderów w produkcji drobiu, trzody chlewnej, wołowiny, jaj, skór zwierząt futerkowych, mleka i innych produktów odzwierzęcych. Poparcie aktywistów w omawianej kwestii może okazać się ciosem dla polskiej produkcji rolnej i przyczynić się do spadku rentowności małych, średnich i dużych gospodarstw znajdujących się na obszarze RP, osłabiając jednocześnie polską gospodarkę i wpływając na spadek dynamiki wzrostu gospodarczego naszego kraju.

Kwestie prowadzenia gospodarstw utrzymujących zwierzęta definiują prawo krajowe oraz europejskie. Powołane i funkcjonujące inspekcje – w szczególności inspekcja weterynaryjna – mają za zadanie czuwać nad przestrzeganiem prawa przez rolników.

Czytaj także: Gospodarstwo rolne – oszczędność, kontrola, transparentność , czyli jak osiągnąć sukces?

Koniec Epoki Klatkowej – co słychać w mediach społecznościowych?

Inicjatywa wzbudziła sprzeciw środowiska rolnego, które obawia się spadku efektywności prowadzonych gospodarstw hodowlanych.
Czyli wszystko drożej. Rosja prowadzi wojnę na Ukrainie a UE zajmuje się klatkami dla kur – napisał jeden z użytkowników.

Dla mnie obserwującego z boku wygląda to : Wprowadzimy Ideologiczną agendę klimatyczną oraz pomysły lobby praw zwierząt czy ludziom się to podoba, czy nie. Jak będziecie grzeczni to sypniemy trochę groszem (waszym, bo na kredyt), żeby nie było – napisał kolejny użytkownik.

Sprawę skomentował także europoseł Robert Biedroń:

Komisarz ds. Rolnictwa przychyla się do obywatelskiej inicjatywy na rzecz hodowli bezklatkowej! Wczoraj Komisarz ds. Rolnictwa podczas debaty w tym temacie zapowiedział, że inicjatywa ma jego pełne poparcie! Brawo Klaszczące dłonie! Nie udało się z poziomu krajowego? Zrobimy to z poziomu UE! – napisał Biedroń.

Sprawę skomentował także unijny komisarz do spraw rolnictwa Janusz Wojciechowski, który nie odciął się jednoznacznie od inicjatywy Koniec Epoki Klatkowej.
Powiedziałem, że jestem za odchodzeniem od chowu klatkowego, silnie wspieranym z funduszy UE, nie powiedziałem, że jestem za zakazem. Chów klatkowy jest częścią wyścigu na intensywność i masowość produkcji rolniczej, wyścigu dla większości rolników bardzo niebezpiecznego – wytłumaczył.

Dobrostan zwierząt powinien nam leżeć na sercu, ale nie może być tak, że organizacje rządowe będą w jakiś zasadniczy sposób wpływały na opłacalność produkcji rolnej. Nie ulega wątpliwości, że realizacja tych postulatów jest niesłychanie kosztowna i musiałaby się odbić na dochodach rolników – powiedział z kolei w rozmowie z Radiem Maryja Zbigniew Kuźmiuk. 

Koniec Epoki Klatkowej – jak to jest z jajami?

Informacja, że jajka od kur z wolnego wybiegu są zdrowsze i bezpieczniejsze dla środowiska to mit. Tak wynika z badań naukowców.

Jak wskazywała już w 2018 roku Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz konkluzje o braku różnic między produktami drobiarskimi można wysnuć z raportu prestiżowego CAST (The Council for Agricultural Science and Technology).

Badacze po przejrzeniu około 150 prac naukowych dotyczących tej tematyki orzekli, że nie ma przekonujących dowodów na to, aby – na przykład – jaja wolnowybiegowe były lepsze od jaj pozyskanych w ramach innych systemów. Ewentualną "wyższość" jednych produktów nad drugimi badano w trzech aspektach: bezpieczeństwa żywności, zdrowotności i dobrostanu drobiu oraz wpływu na środowisko.CAST to jeden z najbardziej znanych ośrodków badawczych zajmujących się rolnictwem oraz przemysłem spożywczym w Stanach Zjednoczonych. Rada została założona w 1972 roku z inicjatywy amerykańskich: Akademii Nauk oraz Narodowej Rady Badawczej – mogliśmy przeczytać w komunikacie KIPDiP.

Jedyne różnice, jakie mogą być odczuwalne przez konsumentów, to różnice smakowe, te są jednak mocno subiektywne i w różny sposób odczuwane przez konkretnie osoby. Paradoksalnie są wręcz sytuacje, w których jajko klatkowe może być nawet zdrowsze od takiego z wolnego wybiegu. Polski Alarm Smogowy zrobił swego czasu badanie jajka od kury z wolnego wybiegu. I okazało się, że kura, która swobodnie porusza się po podwórku i tam znajduje pożywienie, zniosła jajko o zwiększonej zawartości metali ciężkich i dioksyn. A wszystko to z powodu smogu. W takiej sytuacji jaja od zwierząt z chowu klatkowego mogą stanowić bezpieczniejszą alternatywą – dodawała KIPDiP.

Fot. pixabay

swiatrolnika.info 2023