Informacje
17-04-2020
Hodowla drobiu to zagadnienie, wokół którego wyrosło wiele mitów. Również niektóre nazwy mogą powodować u konsumentów dezorientację. Z tego powodu warto przybliżyć tę tematykę.
Hodowla drobiu – antybiotyki dla kur
Krąży wiele plotek dotyczących faszerowania kur rozmaitymi antybiotykami. Niektórzy sugerują wręcz, że jest to powszechna praktyka. Tymczasem na każde podanie antybiotyku musi wyrazić zgodę lekarz weterynarii. Jedyny przypadek, w którym zapada decyzja o zastosowaniu leku, pojawia się wówczas, gdy w stadzie stwierdza się obecność choroby. Jednak nawet po zakończonym leczeniu przed ubojem drobiu zachowuje się okres karencji. W tym czasie organizm kury oczyszcza się z resztek antybiotyku. Następnie zakłady drobiarskie muszą przebadać każdą partię mięsa, aby wykazać, że faktycznie nie znajdują się w nim pozostałości po danym leku. Żadna hodowla drobiu nie może podawać antybiotyków "profilaktycznie", takie praktyki nie są bowiem dopuszczane. Gdyby w danej partii mięsa wykryto obecność leku, na hodowcę nałożono by wysoką karę finansową, a produkt natychmiast wycofano ze sprzedaży.
Hodowla drobiu – drób bez antybiotyków
Nazewnictwo niektórych produktów może wprowadzać konsumentów w błąd. Napis "produkt z chowu bez antybiotyków" może sugerować, że inny drób je zawierał. Tak jednak nie jest. Hodowla drobiu praktycznie zawsze przebiega bez udziału leków. Jeśli zaistnieje taka potrzeba, wówczas wszystko nadzorowane jest przez lekarza weterynarii. Mięso jest odpowiednio badane, aby w partiach trafiających do sprzedaży nie było nawet najmniejszego zagrożenia obecnością antybiotyków.
Hodowla drobiu – chów bez antybiotyków
Wiemy już, że "drób bez antybiotyków", to produkt, w którym nie ma już pozostałości po żadnym z lekarstw, natomiast kury wcześniej mogły otrzymać substancję przydzieloną przez lekarza weterynarii. Natomiast w przypadku "chowu bez antybiotyków" mówimy o mięsie czy jajach ze zwierząt, które nie przyjmowały w trakcie swojego życia lekarstw w ogóle. Oczywiście nie oznacza to, że ptaki z tego typu chowu są od razu zabijane, gdy wykryje się u nich chorobę. W takim przypadku konkretne stado przekształca się zwykły odchów. Wówczas ptaki leczone są pod nadzorem lekarza weterynarii. Następnie po odbyciu obowiązkowego okresu karencji mogą być przeznaczone na ubój. W takim jednak wypadku dana hodowla drobiu nie może oznaczyć takiego mięsa jako produktu z chowu bez antybiotyków.
Czytaj także: Rynek drobiu. Goszczyński: potrzebujemy działań proeksportowych
Planeta Kurczaków, o-kurczaki.pl/piqsels.com, pxfuel.com