Aktywiści Greenpeace zostali oskarżeni o umyślne wyrządzenie szkody na kutrze rybackim po proteście przeciwko trałowaniu dennemu w Port Nelson. Niewielka grupa protestujących wiosłowała o świcie na statek Talley'a Amaltal Enterprise, aby namalować słowo „Stop”, zanim projektor świetlny zaświecił na jego burcie.

Greenpeace został powitany przez oddział policji po powrocie na brzeg

Talley Amaltal Enterprise przekazał, że uznaje prawo do protestu organizacji, tak nie pozwoli na akty wandalizmu.

Greenpeace wzywa do zakończenia trałowania dennego na górach podwodnych – metody, w której ciężkie metalowe sieci są ciągnięte wzdłuż dna morskiego.

Działaczka klimatyczna Aotearoa Jessica Desmond powiedziała, że ​​protestujący zostali powitani przez policję, kiedy wrócili na brzeg.

Czytaj też: McDonald's kolejny raz na celowniku organizacji antyhodowlanych

Greenpeace bezpodstawnie oskarża nowozelandzkich rybaków

Dyrektor naczelny Talley, Tony Hazlett, powiedział, że ślad włoków nowozelandzkich obejmuje tylko 1 procent wyłącznej strefy ekonomicznej, a te same obszary są łowione rok po roku.

Ponad 90 procent WSE nigdy nie było łowione trałami dennymi

– powiedział.

Tymczasem nowozelandzkie kutry od 1990 roku złowiły zaledwie 10,5 procenta ze 142 znanych gór podwodnych w WSE, a ich ekosystemy nadal są zdrowe i produktywne.

Rzeczniczka policji przekazała, że ​​pięć osób zostało wezwanych do stawienia się w sądzie okręgowym w Nelson za spowodowanie umyślnych szkód.

stuff.co.nz/fot.Twitter