Informacje
31-08-2022
Eksport mleka z Czech będzie o wiele większy niż dotychczas. Wszystko przez rosnące ceny energii.
Ze względu na rosnące ceny energii elektrycznej istnieje ryzyko, że z Czech będzie eksportowane więcej mleka niż obecnie. W ubiegłym roku roczna produkcja mleka w Czechach wyniosła 3,1 miliarda litrów, z czego 700 milionów litrów wyeksportowano. Inną możliwością jest podniesienie cen, ale producenci stoją w obliczu siły nabywczej ludności.
Sposoby na rosnące ceny energii elektrycznej
Niektórzy producenci i przetwórcy mleka oraz mięsa mogą ograniczyć lub wstrzymać produkcję z powodu problemów energetycznych. Prezes Izby Agrarnej Republiki Czeskiej Jan Doležal wskazuje, że rząd mógłby pomóc tymczasowo zwalniając podstawowe produkty spożywcze z podatku VAT. Mógłby również zastosować tzw. tymczasowe ramy kryzysowe i zrekompensować ceny energii, co umożliwiła Komisja Europejska w związku z wojną na Ukrainie.
Przez rosnące ceny energii elektrycznej eksport mleka z Czech będzie prawdopodobnie większy. W ubiegłym roku roczna produkcja mleka w Czechach wyniosła 3,1 miliarda litrów, a 700 milionów litrów zostało wyeksportowanych.
Możliwy większy eksport mleka z Czech
Doležal powiedział, że dziś stosunkowo dużą ilość mleka eksportowana jest za granicę, bo mleczarnie, zwłaszcza w Niemczech, ale także włoskie, są w stanie zaoferować wyższą cenę. Możliwe jest, że to kryzys energetyczny doprowadzi do tego, że jeszcze większa ilość mleka będzie eksportowana z Czech. Z 700 000 milionów litrów mleka wyeksportowanych w zeszłym roku około jedna trzecia trafiła do Niemiec.
Według Doležala ceny energii wzrosły nawet dziesięciokrotnie rok do roku. Czescy rolnicy nie mogą konkurować z tymi z innych krajów UE, gdzie samorządy starają się zrekompensować im ceny energii. Inną możliwością jest podniesienie ceny, ale według Doležala producenci tracą siłę nabywczą ludności. Powiedział, że mleczarnie mają teraz mniejsze możliwości sprzedawania droższych produktów: ich sprzedaż spadła o pięć do dziesięciu procent rok do roku.
W tym roku frima Jizeran, jak dotąd osiąga zyski. Ale teraz musi używać nawozów i sprayów po droższych cenach. Firma prowadzi działalność u podnóża gór, posiada 500 ha gruntów ornych, 1000 ha użytków zielonych, 580 krów mlecznych w stadzie podstawowym oraz bydło mięsne.
Czytaj także: Ekspert: Światowy rynek mleka pozostanie we wzrostowej fazie
agrs.cz/fot.pixabay.com