Niemieccy myśliwi już po raz kolejny otrzymają od rządu federalnego nowoczesne drony. Urządzenia mają służyć do ratowania dzikich zwierząt.

Jak podaje Niemiecki Związek Łowiecki, aż 3 miliony euro zostanie przeznaczone, w celu wyposażenia myśliwych w sprzęt służący do odnajdywania zagrożonych zwierząt. Urządzenia umożliwiają ustalenie lokalizacji zwierzęcia, które potrzebuje pomocy. Akcja podkreśla rolę myśliwego w ochronie zasobów naturalnych.

Niemieccy myśliwi ze wsparciem rządu

Niemiecki Związek Łowiecki informuje, że koła łowieckie, które zdecydują się na zakup dronów, muszą pokryć jedynie 40 procent kosztów. Pozostała kwota jest pokrywana przez budżet państwa po złożeniu odpowiedniego wniosku. Istnieje jednak limit sprzętu, na który można uzyskać dofinansowanie i maksymalna kwota przeznaczona dla jednego koła. Może ono uzyskać środki na najwyżej 2 drony, a łączna suma pieniędzy z dodatków nie może przekroczyć 8 000 euro (4 000 euro na jednego drona). W przeliczeniu na polską walutę odpowiada to 38 560 złotych.

Niemiecka akcja jest już trzecią odsłoną rządowego dofinansowania do dronów. Warunki dopłat nie zmieniają się. W 2021 roku niemieccy myśliwi złożyli ponad 700 wniosków i zakupili dzięki nim ponad 900 tego typu urządzeń. Łączna kwota, którą wówczas wygospodarował Niemiecki Rząd Federalny przekroczyła 3 miliony euro.

Drony ratują zwierzęta

Dlaczego Niemcy przeznaczają tak ogromne sumy na drony? Aby odpowiedzieć na to pytanie należy wspomnieć, że podczas pilotażowego projektu do myśliwych trafiło 196 takich urządzeń. Pozwoliły one na ocalenie niemal sześciu tysięcy koźlaków. Zgodnie z szacunkami, w czasie prac przy koszeniu śmierć ponosi nawet 100 tysięcy młodych saren. Odnajdywanie zagrożonych zwierząt i zapobieganie bezsensownej śmierci stanowi więc ważny element ochrony przyrody, w którą powinni być zaangażowani myśliwi. Wprowadzenie dronów do powszechnego użycia wydaje się najbardziej efektywną metodą ratowania saren.

Podczas pierwszych projektów Minister Żywności i Rolnictwa w Niemczech, Julia Klöckner, mówiła o dążeniach do rozpowszechnienia technologii i wprowadzenia dronów do powszechnego użytku. Wydaje się, że realizacja tego zadania przebiega pomyślnie. Niewątpliwie polscy myśliwi mogą zazdrościć zachodnim kolegom sprzętu i możliwości, który on daje. Przede wszystkim kreuje pozytywny wizerunek myśliwego jako strażnika zasobów naturalnych.

Czytaj również:Drony, satelity i inne technologie dla rolników

Wildmen /fot.pixabay