Informacje
28-03-2022
Ceny ropy na giełdach paliw spadają w trakcie poniedziałkowej sesji o ponad 2–3 proc. w reakcji na doniesienia z Chin o epidemii COVID–19.
Z kolei jemeńscy bojownicy wstrzymali się od ataków w Arabii Saudyjskiej i na razie ogłosili 3-dniowy rozejm – informują maklerzy. Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na maj kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 110,37 USD, niżej o 3,10 proc. Ropa Brent na ICE w Londynie w dostawach na maj jest wyceniana po 117,30 USD za baryłkę, niżej o 2,78 proc.
Inwestorów niepokoi nasilanie się epidemii Covid–19 w Chinach
Bardzo szybki wzrost zakażeń Covid-19 zanotowano m.in. w aglomeracji Chongqing, mającej około 32 mln mieszkańców. Z kolei w Szanghaju została zamknięta połowa miasta, aby przeprowadzić masowe testy na Covid-19 i spróbować powstrzymać rozprzestrzenianie się koronawirusa. W poniedziałek w tym 25-milionowym mieście zamknięto na 4 dni obszar na wschód od rzeki Huangpu Jiang, w tym dzielnice finansowe i parki przemysłowe. Mieszkańcy nie mogą wychodzić z domów, a transport publiczny został zawieszony. Nie wolno się poruszać prywatnymi samochodami, chyba że jest to konieczne.
Blokada miasta następnie zostanie przeniesiona na jego drugą część – na kolejne 4 dni. Chiny obecnie doświadczają najmocniejszego rozprzestrzeniania się Covid–19 od czasu pojawienia się ponad 2 lata temu koronawirusa w Wuhan, a epidemia Covid–19 obecnie "testuje" chińską strategię antynwirusową, gdy w innych częściach świata sytuacja zdrowotna związana z Covid–19 normalizuje się.
Tymczasem po inwazji Rosji na Ukrainę 24 lutego ropa naftowa na światowych rynkach paliw utrzymuje bardzo wysokie notowania, a kończący się marzec może zaliczyć jako już 4. z kolei miesiąc ze zwyżką ceny ropy.
Ceny ropy, a sytuacja w Arabii Saudyjskiej
Tymczasem przywódcy rebeliantów Huti z Jemenu ogłosili w sobotę 3-dniowy rozejm po eskalacji ataków w Arabii Saudyskiej w ubiegłym tygodniu. W piątek Huti poinformowali, że dokonują dużej operacji wojskowej "w głębi Arabii Saudyjskiej", której celem są saudyjskie rafinerie i instalacje naftowe. Zaatakowane zostały m.in. instalacje dystrybucji produktów naftowych w Dżiddzie, należące do koncernu Aramco. W rezultacie ataku dwa zbiorniki paliw stanęły w ogniu.
Większość traderów unika kupowania ropy z Rosji, próbując poradzić sobie z sankcjami nałożonymi przez kraje Zachodu na Moskwę i nie ryzykować utraty reputacji.
Niemcy planują w tym roku powstrzymać prawie cały import rosyjskiej ropy, a do połowy 2024 roku "odstawić" też import rosyjskiego gazu, co jest – według analityków – niezwykle ambitnym planem i stanowi złożone logistyczne przeszkody dla tej największej gospodarki w Europie. Ceny ropy również będą zależeć od tego.
Niemiecka gospodarka, która sama ma ograniczone zasoby naturalne, mocno uzależniła się wcześniej od Rosji – pochodzi stamtąd ponad połowa importowanego do Niemiec gazu ziemnego, prawie połowa sprowadzanego węgla i około 1/3 ropy naftowej, a rozpoczęta ponad miesiąc temu inwazja Rosji na Ukrainę okazuje się poważnym sprawdzianem dla decydentów politycznych w Berlinie.
Czytaj również: Stacje benzynowe obniżają, a hurtownie podnoszą. Niestabilne ceny paliw
PAP/fot.pixabay