O tym co ważne dla polskiej wsi.

Czyste powietrze czysty zysk Czyste powietrze czysty zysk
Talk icon

Informacje

06-10-2020

Autor: Sebastian Wroniewski

Bieszczadzkie żubry cierpią od telazjozy! Pasożyty niszczą im oczy!

Bieszczadzkie żubry

Nicienie telazjozy zaatakowały bieszczadzkie żubry. Pasożyty żyją w ich gałkach ocznych i powodują ślepotę, zaburzenia ruchu oraz śmierć. Do tej pory wyeliminowano już kilka chorych żubrów na terenie Bieszczad. Niektóre żubry mają już całkowicie zniszczone oczy. Problem dotyczy też bydła domowego, które może być zarażone w okresie aktywności much przenoszących nicienia telazjozy.

Bieszczadzkie żubry zaatakowane przez nicienie

Powodowana przez nicienie groźna choroba telazjoza zaatakowała bieszczadzkie żubry już w ubiegłym roku. Pasożyty żyjące w gałce ocznej przeżuwaczy powodują u nich ślepotę, zaburzenia ruchu i w konsekwencji śmierć. Niestety, choroba w bieszczadzkich stadach postępuje.

Nicienie z rodzaju Thelazia powodują ciężkie choroby oczu przeżuwaczy zarówno domowych, jak i dzikich, przy czym u zwierząt żyjących na wolności nie ma praktycznie żadnych możliwości leczenia. Niewielkie nicienie o długości od 6 do 21 mm żyją w przewodach łzowych, w worku spojówkowym, pod trzecią powieką i na rogówce oka u bydła i  żubrów. Z uwagi na to, że to choroba przenoszona przez owady, jest silnie inwazyjna, przysparzająca wielu cierpień, a w konsekwencji mogąca doprowadzać do śmierci zwierząt. Bywa, że żubr okalecza się, a nawet zabija się o drzewo w czasie biegu. Dochodzi też do przypadków autoamutacji gałki ocznej, wyrywanej z bólu na sękach.

– objaśnia doktor Stanisław Kaczor, powiatowy lekarz weterynarii w Sanoku.

Pierwszy raz telazjoza zaatakowała bieszczadzkie żubry w 2012 r. w Balnicy. Żubr dotknięty chorobą był agresywny w stadzie, kłuł rogami inne osobniki, uderzał łbem o drzewa i nie bał się ludzi. Rok później, 2013 r. został wyeliminowany i wówczas okazało się, że był trapiony przez nicienie telazjozy. Od tego czasu stwierdzono tę chorobę u kilkunastu padłych osobników, w innych zaś przypadkach, z uwagi na stan rozkładu, nie dało się ustalić pewnej przyczyny śmierci.

Monitoring, jaki prowadzimy wśród stad daje dziś bardzo niepokojący obraz, bo osobników zainfekowanych przybywa, zwłaszcza wśród żubrów starszych, ale są też przypadki u młodzieży. Stąd też uzyskaliśmy decyzje Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska o eliminacji 15 chorych osobników. Istnieje bowiem duże prawdopodobieństwo, że w czasie jesiennego zbijania się w większe stada, kolejne żubry będą zarażane.

– mówi Grażyna Zagrobelna, dyrektor RDLP w Krośnie.

Tajemnicze śmiertelne zatrucia grzybami we Wrześni! Prokuratura w akcji

Bieszczadzkie żubry cierpią

W Bieszczadach żyje ponad 600 żubrów w stanie dzikim, Bieszczadzkie zubry telazjozaskupionych w dwóch większych subpopulacjach: wschodniej i zachodniej. Telazjoza zaatakowała bieszczadzkie żubry żyjące na terenie nadleśnictw Baligród i Komańcza, a więc w zachodniej części Bieszczadów.

Najpoważniejszy problem jest w stadzie na terenie Nadleśnictwa Baligród, gdzie według naszych obserwacji zainfekowanych jest około 30-40 żubrów. Nie ma możliwości ich leczenia, jedyne działania, jakie możemy podjąć to eliminacje chorych osobników, aby skrócić cierpienie zwierząt i zapobiegać dalszemu rozprzestrzenianiu się choroby.

– zaznacza doktor Stanisław Kaczor.

Do tej pory wyeliminowano dziewięć chorych żubrów na terenie Nadleśnictwa Baligród, gdzie w stanie dzikim żyje około 300 osobników, w tym 50 tegorocznych cieląt. Jeden chory żubr został też wyeliminowany na terenie Nadleśnictwa Komańcza. Niektóre bieszczadzkie żubry mają już całkowicie zniszczone oczy. Problem dotyczy też stad żyjących w lasach Nadleśnictwa Lesko, jak również bydła domowego, które może być zarażone w okresie aktywności much przenoszących nicienia telazjozy.

lasy.gov.pl/fot.Damian Stemulak,Nadleśnictwo Baligród/fot.Stanisław Kaczor

swiatrolnika.info 2023