O tym co ważne dla polskiej wsi.

Czyste powietrze czysty zysk Czyste powietrze czysty zysk
Talk icon

Informacje

12-01-2023

Autor: Polska Agencja Prasowa

Ardanowski: Potrzebne są przepisy chroniące uprawy rolne przed ptakami i zwierzętami

Ardanowski uprawy rolne

Potrzebne są przepisy chroniące uprawy rolne przed chronionymi ptakami i zwierzętami – informuje Jan Krzysztof Ardanowski.

Szef prezydenckiej Rady ds. Rolnictwa i Obszarów Wiejskich wyjaśnił, że po wizycie nawet niewielkiego stada ptaków często trzeba dokonywać nowych zasiewów, ponosząc kolejne nakłady na nasiona i związane z tym prace polowe.

Ardanowski: Musimy wdrożyć przepisy chroniące uprawy rolne

W Sejmie jest złożony poselski projekt noweli ustawy o ochronie przyrody, który zakłada, zwiększenie odpowiedzialności Skarbu Państwa za szkody wyrządzone przez niektóre gatunki ptaków chronionych. Szef prezydenckiej Rady ds. Rolnictwa i Obszarów Wiejskich powiedział, że rolnicy coraz częściej borykają się z problem szkód wyrządzonych w uprawach rolnych i stawach hodowlanych właśnie przez ptaki chronione, których populacja stale rośnie. Jak mówił Ardanowski, ptaki doszczętnie niszczą uprawy rolne, wydziobując zasiane ziarno bądź wybierając młode rośliny. 

"Po "wizycie" stada liczącego nawet kilkaset osobników, często trzeba dokonywać nowych zasiewów, ponosząc kolejne nakłady na nasiona i związane z tym prace polowe" – podał.

W uzasadnieniu do projektu wskazano, że co roku przylatuje do Polski około 60 tys. kormoranów, które zakładają tu gniazda, a w każdym w nich wykluwają się średnio dwa pisklęta. To oznacza, że pod koniec sezonu lęgowego, czyli ok. lipca mamy ok. 120 tysięcy ptaków, które tu żerują. Każdy z nich zje około 400 gramów ryb. Instytut Rybactwa Śródlądowego wyliczył, że kormorany żerujące na jeziorach północno-wschodniej Polski zjadają co roku blisko 1,2 tys. ton ryb. Na kormorany przypada ok. 80 proc. ryb zjadanych przez wszystkie zwierzęta drapieżne. To więcej niż odławiają na tym terenie zawodowi rybacy (ok. 1 tys. ton).

Ardanowski uprawy rolne

Poza tym obecne przepisy sprawiają, że producenci rolni w wielu przypadkach nie są w stanie wyegzekwować odszkodowań za straty spowodowane przez dziką zwierzynę. 

"Co prawda za koszty spowodowane przez zwierzęta, na które można polować, odpowiada Polski Związek Łowiecki, ale są przypadki, że koła łowieckie np. zaniżają odszkodowania" – wyjaśnił były minister rolnictwa.

Ardanowski Zwrócił też uwagę, że "jest grupa zwierząt i ptaków, których populacji się nie ogranicza", a które po przekroczeniu pewnej liczby stanowią duże zagrożenie, np. niszcząc uprawy rolne lub utrudniając hodowlę. 

"Rolnicy domagają się przepisów, które pozwolą człowiekowi regulować populację zwierząt do takiej liczby, która jest adekwatna do pojemności siedliska, w którym one żyją" – wskazał. Wyjaśnił, że chodzi po prostu o to," by w danym rejonie żyło tyle zwierząt, ile jest w stanie się wyżywić bez powodowania ogromnych szkód".

Jego zdaniem, należy przede wszystkim ustalić, czy PZŁ jest w stanie wypłacać odszkodowanie za straty rolnicze, czy też partycypowanie za to powinno przejąć państwo. "Sprawa nie może być odkładana" – podkreślił.

Czytaj też: Myśliwi są opiekunami przyrody

PAP/fot.Facebook/Pixabay

swiatrolnika.info 2023