Informacje
06-02-2023
Według analityków Refleksu embargo na import rosyjskich produktów naftowych nie musi oznaczać, że ceny paliw na stacjach wzrosną.
Podkreśli, że rzeczywisty jego wpływ na rynek poznamy za kilka, a może nawet kilkanaście tygodni. Dodali, że są szanse na spadki cen w detalu, większe dla diesla niż benzyny.
Ceny paliw w hurcie zanotowały spadki
"W obecnej sytuacji, przy odbudowanych zapasach diesla na rynku ARA ( Antwerpia, Rotterdam, Amsterdam), wejście w życie embarga na import rosyjskich produktów naftowych nie musi oznaczać automatycznych podwyżek cen paliw na stacjach, a rzeczywisty jego wpływ na rynek poznamy za kilka, a może nawet za kilkanaście tygodni" – ocenili analitycy Refleksu.
Eksperci wskazali, że ceny kwietniowej serii kontraktów na ropę naftową kończą tydzień poniżej poziomu 82 dol. za baryłkę. W skali tygodnia ropa Brent potaniała o blisko 5 dol. na baryłce. Notowania diesla na rynku ARA spadły w skali tygodnia 91 dol. za tonę, natomiast benzyn - 67 dol. za tonę.
Zobacz także: Analitycy: Ceny paliw mają potencjał na dalsze spadki
Spadek poziomu hurtowych cen paliw – jak dodano – również na rynku krajowym, notowany po 25 stycznia, wpływa na wyhamowanie podwyżek cen paliw na stacjach.
"Choć benzyna w hurcie w stosunku do początku stycznia jest jeszcze o 20 gr droższa, to i tak tańsza niż w połowie miesiąca, z kolei diesel jest najtańszy od początku roku. Korekty z ostatniego tygodnia oraz to, że jest jeszcze miejsce na spadek w hurcie, dają szanse na spadające ceny paliw także w detalu. Większe w przypadku diesla niż benzyny" – zwrócili uwagę.
Europejski rynek jest dobrze zaopatrzony w paliwa
"Obecnie średnie ceny paliw na stacjach wynoszą odpowiednio: benzyny bezołowiowej 95 – 6,69 zł/l (+4 gr/l), bezołowiowej 98 – 7,39 zł/l (+3 gr/l), oleju napędowego 7,66 zł/l (0 gr/l), autogazu 3,22 zł/l (+2 gr/l)" – podał Reflex.
Analitycy ocenili, że przed wejściem w życie unijnego embarga na import rosyjskich produktów naftowych, czyli głównie olejów napędowych, opałowych, smarowych, benzyn, nafty i paliwa lotniczego, europejski rynek wydawał się dobrze zaopatrzony.
"Embargo nie obejmuje gazu płynnego LPG. Na pełny efekt embarga trzeba będzie poczekać nawet kilkanaście tygodni. Rynek oczekuje, że rosyjskie rafinerie zmniejszą w kolejnych miesiącach produkcję paliw płynnych, gdyż łatwiej Rosji będzie sprzedać w obecnej sytuacji ropę naftową niż produkty naftowe" – przewidują analitycy Refleksu.
PAP/fot.Pixabay