Daria Wyrostkiewicz | 11 listopada 2019
Polacy przepadają. W wielu krajach są zabronione

Znajdziemy je w słodyczach, napojach, cukrach, syropach, miodach, jajach oraz żywności przetworzonej. Większość barwników oznacza się na etykietach produktów literą E. Dlaczego warto na nie uważać? Sztuczne barwniki mogą uczulać. W większej ilości mogą być szkodliwe dla dzieci, ale także i dorosłych - alarmuje serwis Wirtualnej Polski.
"Znajdziemy je w jogurtach, dżemach, konserwach rybnych, galaretkach, zupkach w proszku. A także w napojach gazowanych, lodach, kisielach, budyniach, musztardzie i gumie do żucia. Niektóre z nich są zakazane w innych krajach. Stosowanie czerwieni koszenilowej jest zakazane w USA, Finlandii i Norwegii. Żółcień pomarańczowa (E110) w krajach skandynawskich – jak Norwegia czy Finlandia – jest zakazana. Na terenie Polski dodawana jest do napojów, kisieli i żelków"
- informuje wp.pl
Jeszcze kilkanaście lat temu barwniki występowały tylko w niektórych produktach spożywczych. Obecnie znajdziemy je w większości słodyczy, pieczywie czy wędlinach.
wp.pl/parenting.pl/RW